Pod koniec roku 2014 wchodzi nowe prawo konsumenckie
Największe zmiany dotyczyć będą sprzedaży bezpośredniej i internetowej.
Według nowych przepisów sprzedawcy będą musieli zadbać o to, żeby kupujący wiedział o wszystkich przysługujących mu prawach, również o tym, na jakich zasadach może odstąpić od zakupu. Firmy z obu branż liczą na to, że dzięki większej świadomości konsumentów, przybędzie im klientów.
– To duża szansa zarówno dla branży sprzedaży bezpośredniej, jak i dla branży sprzedaży przez internet. Gdyby konsumenci byli w pełni świadomi swoich praw, dużo chętniej korzystaliby z takich form zakupu. W nowej ustawie będzie to najlepiej zabezpieczona forma sprzedaży w Polsce – ocenia Tomasz Lis z Philipiak Polska, firmy prowadzącej bezpośrednią sprzedaż naczyń tej włoskiej marki.
Nowa ustawa m.in. wydłuża z 10 do 14 dni czas, jaki konsument ma na rezygnację bez podania przyczyny z towaru zakupionego poza sklepem. Termin ten liczony będzie dopiero od momentu otrzymania towaru.
– W branży sprzedaży bezpośredniej będzie to obowiązek ustawowy, w branżach sprzedaży tradycyjnej nie ma takiego obowiązku. W wielu sklepach ludzie dokonują transakcji i są zdziwieni, że nie mogą zwrócić towaru. Niestety, tam zależy to wyłącznie od dobrej woli sprzedawcy – mówi Tomasz Lis.
Konsument będzie mógł odstąpić od zawartej umowy, wykorzystując specjalny formularz, który będzie jednolity dla wszystkich sprzedawców. Będą oni mieli obowiązek zamieścić formularz w swoich warunkach umowy. Tym samym cała procedura odstąpienia od umowy stanie się łatwiejsza dla kupującego.
Ustawa przewiduje też, że o tym, kto ponosi koszty zwrotu niechcianego zakupu oraz kto płaci za jego ewentualne uszkodzenia, przedsiębiorca musi jasno poinformować nabywcę przy zawarciu umowy. Generalnie ustawa wprowadza zasadę, że jeżeli przedsiębiorca nie poinformował o czymś konsumenta, to sam musi ponieść konsekwencje tego zaniechania. Czyli jeśli klient nie dostanie informacji, że ponosi koszty wysyłki towaru, koszty te automatyczne przechodzą na sprzedawcę.
W nowych, korzystniejszych dla konsumentów przepisach część sprzedawców dostrzega szansę na zdobycie nowych klientów. Dzięki jasnym i czytelnym regułom wzrośnie świadomość konsumentów, że sprzedaż bezpośrednia, internetowa, wysyłkowa jest nie tylko bezpieczna, lecz także lepiej chroni interesy nabywcy niż zakupy w tradycyjnym sklepie.
Nowe przepisy, zgodnie z unijną dyrektywą, powinny zostać wdrożone do polskiego prawa już w czerwcu. Ze względu na potrzebę dostosowania się sprzedawców do zmian, ustawodawca zadecydował jednak o półrocznym vacatio legis.
Newseria Biznes