Iwona Olejnik prezesem Uzdrowiska Rymanów S.A.
RYMANÓW, RZESZÓW. Zarząd województwa niezadowolony z polityki prowadzonej przez odwołany zarząd spółki.
Fot. Uzdrowisko Rymanów
Kilka dni temu Paweł Szczygieł został odwołany z funkcji prezesa podległej samorządowi województwa spółki Uzdrowisko Rymanów S.A., a Jakub Bereś z funkcji członka zarządu i dyrektora finansowego. Obowiązki prezesa pełni przewodnicząca Rady Nadzorczej Iwona Olejnik. Do zarządu wszedł też Stanisław Lechowicz.
- Odwołanie prezesa Szczygla to był autonomiczny wniosek Rady Nadzorczej – mówi Lucjan Kuźniar, wicemarszałek województwa odpowiedzialny za nadzór nad podmiotami gospodarczymi w których samorząd województwa ma udziały. - Rada która po zapoznaniu się z sytuacją ekonomiczną i organizacyjną w firmie sama o to wnioskowała.
Zdaniem Lucjana Kuźniara w Uzdrowisku Rymanów ma miejsce szereg niekorzystnych tendencji, np. spadek ilości dzieci-kuracjuszy, a uzdrowisko było powołane do leczenia dzieci. Skutkuje to m.in. niewykorzystaniem klas lekcyjnych.
Zarządowi województwa nie spodobało się też wynagrodzenie szefa firmy, sięgające 24 tys. zł, co stanowi sześciokrotność średniej krajowej.
- To za wysoko jak na te obowiązki – ocenił Lucjan Kuźniar. - Teraz to trzy i pół raza więcej niż średnia krajowej. Podobnie będzie w przejętym przez nas Uzdrowisku w Horyńcu.
Były też wątpliwości co do organizacji pracy. Poprzedni zarząd zatrudniał firmy zewnętrzne do zapewniania czystości czy dostarczania wyżywienia.
- Przy przetargach dotyczących kateringu czynnikiem decydującym była cena – mówi Lucjan Kuźniar. - A tymczasem wyżywienie to też element rehabilitacji. Nie może być podawane w styropianowym talerzu z plastikowymi sztućcami. Były do nas kierowane skargi.
Lucjan Kuźniar mówił też o zakupie przez spółkę nowego obiektu czyli Kasztanowego Dworu na komercyjne leczenie.
- Przez dłuższy okres ten budynek był na sprzedaż za 4 mln zł, a został kupiony za 6 mln zł – mówił wicemarszałek. - Stąd nasze wątpliwości.
Nowy zarząd ma przyjrzeć się funkcjonowaniu uzdrowiska. Iwona Olejnik - z zawodu radca prawny - ma sprawdzić wszystkie działy w firmie, sporządzić protokół i przedstawić go zarządowi województwa.
Członkowie odwołanego zarządu zaprzeczają słowom wicemarszałka Kuźniara. Zapowiedzieli zorganizowanie konferencji prasowej, na której poinformują o swojej wersji wydarzeń.
ac