Danuta Hübner: 2014-2020 to czas na innowacje
PODKARPACKIE. W Rzeszowie samorządowcy, politycy i naukowcy debatowali o tym jak powinien wyglądać budżet Unii Europejskiej w latach 2014-2020. Głównym gościem debaty była prof. Danuta Hübner, szefowa Komisji Rozwoju Regionalnego w Parlamencie Europejski, była komisarz ds. rozwoju regionalnego.
Na zdj. od lewej Danuta Hübner, marszałek Mirosław Karapyta i europosłanka Elżbieta Łukacijewska
Zdaniem Danuty Hübner To samorządy będą odgrywać główną role w wykorzystaniu środków z następnej perspektywy finansowej Unii Europejskiej. Dlatego ważne
Więcej trzeba inwestować w innowacyjność, w małe i średnie przedsiębiorstwa, znaleźć niszę, która może stać się domena regionu. Mogą to być uzdrowiska - uważa euro posłanka. - Można też wykorzystywać innowacyjne pomysły zaproponowane w innych krajach, tak jak robią w Finlandii. Pamiętajmy, że dzięki innowacjom będzie taniej, lepiej, czy szybciej.
Przyszłość regionu zależy od tego, czy ludzie młodzi będą tu wracać. Dlatego tak ważne są uczelnie czy firmy typu start-up.
W tej chwili zaczynają się negocjacje w sprawie nowego budżetu Unii Europejskiej. Zakończa się maksymalnie za dwa lata. Ale pierwsze propozycje, które napłynęły z Komisji Europejskiej są korzystne. Wzrosnąć mają też kwoty na finansowanie polityki spójności.
Profesor Hübner dodał, ze Polsce zależy na tym, by wszystkie programy ruszyły jak najszybciej, bo wtedy szybciej pojawią się inwestycje.
- Innowacje to sprawa nie tylko między nauką a biznesem - mówi Zdzisław Gawlik, wiceminister skarbu i kandydat Platformy Obywatelskiej na senatora. - Innowacje muszą się także opłacać.
Danuta Hübner wyjaśniała, że trzeba tworzyć ekosystem dla innowacji, tak by je odpowiednio spożytkować.
Podczas dyskusji głos zabrał dr Krzysztof Kaszuba, rektor Wyższej Szkoły Zarządzania w Rzeszowie. Jego zdaniem nie powinno wspierać się z publicznych środków takich inwestycji jak hotele, restauracje czy gabinety dentystyczne.
- Miejsca pracy tworzy przemysł przetwórczy i o tym trzeba myśleć – argumentował dr Kaszuba.
Z kolej prof. Leszek Woźniak z Politechniki Rzeszowskiej wskazywał na negatywny wpływ obecnej ustawy o zamówieniach publicznych na innowacyjność.
Są już firmy, które mają dwie linie produkcyjne – twierdził. – Na jednej produkują to, co idzie na wolny rynek, na drugiej buble, które można zaoferować ogłaszającym przetargi zgodnie z zamówieniami publicznymi.
- Zamówienia publiczne wstrzymują często badania, a przy innowacjach decyzję trzeba często podejmować błyskawicznie
ac