Co dalej z planami rozbudowy hali Podpromie?
RZESZÓW. Nieoczekiwany problem przy planowaniu inwestycji.
Hala na Podpromiu od strony północnej. Fot. Rzeszow.pl
Prezydent Rzeszowa Tadeusz Ferenc kilka miesięcy temu poinformował o zamiarze budowy nowej hali sportowo-widowiskowej, większej od obiektu na Podpromiu. Jednak po analizach okazało się, że inwestycja będzie droga (około 100 mln zł), a miejsce, gdzie mogłaby powstać – czyli Zwięczyca, położone jest na obrzeżach Rzeszowa. W tym więc roku pojawiła się propozycja, by rozbudować jednak halę na Podpromiu, czyli Regionalne Centrum Sportowo-Widowiskowe. Jak już informowaliśmy, jest to możliwe, gdyż hala składa się z modułów, które można dokładać.
Jednak okazało się, iż teren od strony południowej (czyli „od tyłu”, w kierunku rozdzielni prądu) jest w rękach prywatnych, należy do znanej firmy deweloperskiej, która planuje tam budowę kolejnych bloków.
Prezydent nie dawał za wygraną, zaproponował rozbudowę hali w stronę północną, czyli tam, gdzie jest teraz główne wejście. W ostatnich dniach okazało się, że to nie takie proste.
- Budowa w tym kierunku wiązałaby się z poważniejszymi ingerencjami w konstrukcję obiektu – mówi Maciej Chłodnicki, rzecznik prasowy prezydenta. - Dlatego Urząd Miasta zleci analizę konstruktorowi, która powinna wszystko wyjaśnić.
ac