Co z tramwajami w Rzeszowie?
Dwa dni temu, podczas konferencji prasowej w Warszawie Prawo i Sprawiedliwość prezentowało swój program dotyczący infrastruktury. Jak się okazuje, jednym z jego punktów jest wybudowanie linii tramwajowych w kilku miastach, w tym Rzeszowie.
Linie tramwajowe służyły rozwiązaniu problemu korków. Finansowane były częściowo przez samorząd, a częściowo przez państwo.
Pomysł ten wywołał zdziwienie, także wśród działaczy PiS z naszego regionu. Z listem otwartym do rzeszowskich radnych, którzy kandydują do Sejmu (chodzi o Krystynę wróblewską i Jerzego Cyprysia) wystąpił m.in. Ireneusz Dzieszko, powiązany z Kazimierzem Jaworskim (skądinąd kandydatem PiS do Senatu) działacz polityczny i gospodarczy.
- Niestety, nie podano, gdzie dokładnie ma jeździć rzeszowski tramwaj – pisze Dzieszko. - Państwo, jako z jednej strony radni Rzeszowa a z drugiej kandydaci do Sejmu z list PiS, posiadacie zapewne dokładniejsze informacje w tym zakresie. Bardzo prosimy o poinformowanie wyborców bardziej szczegółowo o tych planach. Naszym zdaniem istnieje bardzo poważna obawa, że realizacja takiego pomysłu spowodowałaby kataklizm drogowy większy, niż idee Tadeusza Ferenca z buspasami.
Zdaniem Dzieszki, potrzebuje budowy dróg i inwestycji w tabor.
ac
Czytaj też Tramwaje w Rzeszowie?