Stopniowa deregulacja rynku telekomunikacyjnego korzystnie wpłynie na gospodarkę – opinia BCC
W związku z ogłoszonymi przez prezesa Urzędu Komunikacji Elektronicznej (UKE) postępowaniami konsultacyjnymi w zakresie rynku szerokopasmowego wyrażamy poparcie dla działań tego organu administracji państwowej prowadzących do stopniowej deregulacji oraz wsparcia zrównoważonego rozwoju i konkurencyjności rynku telekomunikacyjnego w Polsce.
Takie działania są szczególnie potrzebne na polskim rynku telekomunikacyjnym, który wciąż cierpi na niedobór nowoczesnej infrastruktury telekomunikacyjnej, który jest niezwykle istotny dla całej gospodarki. To właśnie infrastruktura telekomunikacyjna pobudza gospodarkę i inwestycje, sprzyjając tworzeniu nowych miejsc pracy, aktywizacji społeczeństwa oraz zwiększając popyt i podaż w innych sektorach gospodarki.
Stanowisko BCC w sprawie obu rozstrzygnięć poddanych konsultacjom jest następujące:
1. W odniesieniu do projektu postanowienia prezesa UKE w sprawie określenia rynku właściwego jako rynku świadczenia hurtowych usług dostępu szerokopasmowego na obszarach gminnych, określonych w pkt. 1 załącznika nr 1 do projektu tego postanowienia – ustalenia, że na rynku świadczenia hurtowych usług dostępu szerokopasmowego w obszarach gminnych nie występuje przedsiębiorca telekomunikacyjny o znaczącej pozycji rynkowej, ani przedsiębiorcy telekomunikacyjni zajmujący kolektywną pozycję znaczącą oraz stwierdzenia, że na rynku występuje skuteczna konkurencja.
2. W odniesieniu do projektu decyzji prezesa UKE w sprawie określenia rynku właściwego jako rynku świadczenia hurtowych usług dostępu szerokopasmowego na obszarze całego kraju, z wyłączeniem obszarów gminnych określonych w pkt 1 załącznika nr 1 do projektu tej decyzji – ustalenia, że na rynku świadczenia hurtowych usług dostępu szerokopasmowego na obszarze całego kraju, z wyłączeniem obszarów gminnych, występuje przedsiębiorca telekomunikacyjny o znaczącej pozycji rynkowej i wyznaczenia Orange Polska SA z siedzibą w Warszawie, jako przedsiębiorcy telekomunikacyjnego o znaczącej pozycji rynkowej oraz nałożenia na Orange Polska SA obowiązków regulacyjnych.
Regulacja administracyjna rynku jest z natury rzeczy działaniem wrażliwym, dlatego powinna być stosowana umiejętnie i z odpowiednią rozwagą. Istnieją oczywiście sytuacje, w których wsparcie rozwoju konkurencji wymaga przejściowej ingerencji państwa w rynek, jednak sytuacje te powinny być indywidualnie analizowane i należy brać pod uwagę zarówno interes zaangażowanych podmiotów gospodarczych, jak i rozwój samego rynku oraz dobro konsumentów. W określonych przypadkach, może okazać się właściwą współpraca wybranych podmiotów gospodarczych rynku telekomunikacyjnego (na co dzień ze sobą konkurujących), mając na celu szerszy aspekt i horyzont (jak np. wywiązanie się z zapisów Agendy Cyfrowej 2020).
Niestety, często spotykamy się w praktyce z działaniami ze strony organów administracji, w wyniku których wprowadzana regulacja jest utrzymywana niezależnie od zmieniającej się sytuacji rynkowej i ponad wymagany czas. Dlatego na poparcie zasługują wszelkie posunięcia i decyzje prezes UKE na rzecz rozwoju wolnej konkurencji oraz rynku usług. BCC z zadowoleniem zauważa, iż regulator polskiego rynku telekomunikacyjnego, potraktował w praktyce regulację jako narzędzie do rozważnie wprowadzanej deregulacji i rozwoju konkurencyjności. Z pewnością takie działanie będzie miało swój pozytywny oddźwięk w skali całości polskiego rynku telekomunikacyjnego.
Business Centre Club, jako obserwator rynku telekomunikacyjnego, zauważa iż poprzednie działania deregulacyjne w zakresie sieci światłowodowych w kilku miastach Polski, przyniosły zasadniczo pozytywne efekty – przede wszystkim w zakresie wzrostu inwestycji w sieci światłowodowe, jak również obniżek cen dla odbiorców usług dostępu do internetu. Zazwyczaj bowiem, wyrównanie szans konkurencyjnych przekłada się na zwiększenie zachęt inwestycyjnych, zwiększenie wachlarza ofertowego, a także obniżki cen dla klientów końcowych.
Takie działanie jest szczególnie potrzebne na polskim rynku telekomunikacyjnym, który wciąż cierpi na niedobór nowoczesnej infrastruktury telekomunikacyjnej. Rozwój takiej infrastruktury jest z kolei bardzo istotny dla całej gospodarki narodowej. To właśnie infrastruktura telekomunikacyjna pobudza gospodarkę, sprzyjając tworzeniu nowych miejsc pracy i aktywizacji społeczeństwa. Rozwój infrastruktury pobudza dalsze inwestycje oraz zwiększa popyt (a także podaż) w innych sektorach gospodarki.
Kwestia ta zauważana jest także na poziomie całej Unii Europejskiej. Europejska Agenda Cyfrowa, zobowiązując państwa członkowskie by do 2020 r. 50 procent obywateli UE miało dostęp do usług o przepływnościach powyżej 100 Mb/s, ma właśnie na względzie, iż rozwój takich sieci wpływa na całą gospodarkę i społeczeństwo, a nie tylko na wąsko pojmowany sektor telekomunikacyjny. Jak wiemy, zgodnie z wynikami badań prowadzonych przez Komisję Europejską, wzrost PKB w 25 procentach jest związany z inwestycjami w nowoczesne technologie informatyczne, a wzrost produktywności pracy – w 50 proc. Zatem różnice wyników gospodarczych, osiąganych przez poszczególne państwa, można w dużej mierze tłumaczyć wysokością inwestycji w technologie ICT (w tym telekomunikacyjne). Z tych względów uważamy, iż rozważne działania deregulacyjne prezesa UKE działają pozytywnie na rzecz rozwoju gospodarki.
W ocenie BCC, należałoby jeszcze raz przeanalizować listy miast (szczególnie dużych aglomeracji, jak: Poznań, Gdańsk, czy Kraków) pod kątem możliwej deregulacji, jak i zastosowanych – być może – zbyt restrykcyjnych kryteriów oceny konkurencyjności rynków lokalnych. Biorąc pod uwagę stan rozwoju infrastruktury w Polsce, przyjęcie do oceny konkurencji kryterium: „nie więcej niż 10% lokali w danej gminie nie ma dostępu do internetu” – może wyłączać z deregulacji szereg miast realnie konkurencyjnych. Z drugiej strony, inwestycje te mogą być wręcz nieopłacalne – z uwagi np. na strukturę społeczeństwa na danym obszarze (osoby starsze, niezainteresowane korzystaniem z internetu) lub wystarczalność usług szerokopasmowych świadczonych przez sieci mobilne.
Mając na uwadze powyższe, BCC zwraca się o rozważenie zmiany kryteriów i dostosowanie ich do realnej sytuacji rynkowej (mając również na uwadze specyficzny i trudny technicznie rozkład demograficzny polskiego społeczeństwa), jak również do potrzeb regulacyjnych, zwłaszcza w kontekście podjętych przez Polskę zobowiązań wynikających z Europejskiej Agendy Cyfrowej 2020 oraz szansy, jaką daje społeczeństwo informacyjne i gospodarka oparta na wiedzy.
Krzysztof Szubert, ekspert BCC, minister ds. cyfryzacji w Gospodarczym Gabinecie Cieni BCC