Powiat Rzeszowski - siła inwestycji

Potencjał do trwałej poprawy koniunktury – Instrument Szybkiego Reagowania PARP

Opublikowano: 2014-05-27 20:00:51, przez: admin, w kategorii: Biznes

Prognozowane tempo rozwoju polskiej gospodarki sugeruje, że mało prawdopodobne jest wystąpienie scenariusza pesymistycznego zagrożenia upadłością ogółem. Raport Polskiej Agencji Rozwoju Przedsiębiorczości oraz Małopolskiej Szkoły Administracji Publicznej "Instrument Szybkiego Reagowania".

Pieniadze2

 

- Nasze obserwacje upoważniają do przedstawienia pozytywnego scenariusza prognostycznego, w którym spodziewać się należy w najbliższych kwartałach ożywienia wzrostu gospodarczego, zintensyfikowania produkcji i wzrostu handlu. Wynikająca z prognoz poprawa sytuacji i powrót na ścieżkę silniejszego wzrostu są jednak nadal obarczone dużą niepewnością – napisano w Raporcie ISR. Diagnozę zespołu uprawdopodabniają również doświadczenia międzynarodowe, z których wynika, że wyraźniejszy spadek zagrożenia upadłością występuje dopiero wówczas, gdy tempo wzrostu PKB trwale przekracza 3 proc. r/r. Zgodnie z prognozami makroekonomicznymi z Raportu ISR i bieżącymi danymi gospodarczymi sytuacji takiej można się spodziewać po I kw. 2014 r. Zespół badawczy pod kierownictwem prof. Jerzego Hausnera prognozuje, że w II kw. 2014 r. będziemy obserwować tempo wzrostu PKB na poziomie 4,49 proc., a w kolejnych kwartałach ma ono szansę zbliżyć się nawet do 5 proc. Nawet prognozy z wyłączonym czynnikiem cyklicznym, mimo że trochę mniej optymistyczne, to zbliżają się do 4 proc.

- Prognozy modelu ISR wskazują na duży potencjał do trwałej poprawy koniunktury gospodarczej w Polsce. Po pierwsze źródła schłodzenia koniunktury w 2013 roku już wygasły. Po drugie, bieżące równowagi makrogospodarcze dają szansę na utrzymanie dobrej dynamiki eksportu, odbudowanie i dalszy wzrost konsumpcji detalicznej oraz powrót do odważniejszych decyzji inwestycyjnych przedsiębiorstw. Również niskie stopy procentowe i utrzymująca się niska inflacja będą istotnym bodźcem do ożywienia - tłumaczy dr Stanisław Kluza, recenzent Raportów ISR i podkreśla, że o trwałości dalszej koniunktury w coraz większej mierze będzie decydowała konsumpcja detaliczna, która będzie powiązana z sytuacją na rynku pracy.

Także Bartosz Kwiatkowski, członek panelu interpretacyjnego poprzedzającego publikację Raportów ISR uważa, że prognoza wzrostu na rok 2014 r. wydaje się być niezagrożona.

– Z wyjątkiem nadal znajdującego się w trudnej sytuacji budownictwa, w 2014 r. ogólna sytuacja gospodarki będzie się poprawiać. Rosnąć ma wartość przetwórstwa przemysłowego, sprzedaży paliw, produkcji i eksportu artykułów spożywczych itd. Z końcem 2013 r. poprawiła się też koniunktura w obszarze górnictwa i wydobycia – z wyjątkiem wydobycia węgla brunatnego i kamiennego – wymienia Bartosz Kwiatkowski.

Podczas panelu interpretacyjnego Raportu ISR prof. Andrzej Sławiński zaznaczał jednak, że poprawiającym się perspektywom wzrostu gospodarczego w najbliższych kwartałach towarzyszy utrzymująca się niepewność co do przyszłego kształtowania się koniunktury w gospodarce europejskiej, w tym zwłaszcza w strefie euro. A skala prognozowanego ożywienia jest niewystarczająca, by nastąpiła znacząca poprawa sytuacji na rynku pracy i wzrost konsumpcji. Ekonomiści, zaproszeni na panel interpretacyjny Raportu ISR podkreślają, że w nadchodzących miesiącach najpoważniejszymi wyzwaniami dla gospodarki europejskiej będą wyzwania natury politycznej.

- Pojawiło się nieoczekiwane wydarzenie zewnętrzne o potencjalnie znacznym wpływie na procesy gospodarcze w Polsce. O ile dostępne dane nie wskazują na istotny wpływ wydarzeń na Ukrainie na polskich przedsiębiorców, sytuacja może zmieniać się bardzo dynamicznie - uważa Bartosz Kwiatkowski.

W najbliższych miesiącach na kształtowanie się zmiennych makroekonomicznych i stopnia zagrożenia upadłością mogą w znacznym stopniu wpływać czynniki nieprognozowalne i nieobecne w wykorzystywanych w Raporcie ISR modelach mikro i makroekonomicznych.

- Sytuacja na Ukrainie generuje ryzyko gorszych wyników makroekonomicznych i wyższego odsetka upadłości w krótszym horyzoncie. Może ono wynikać m.in. z ewentualnych ograniczeń w polskim eksporcie na wschód, możliwych zakłóceń w dostawach do Polski niektórych surowców etc. W dłuższym okresie sytuacja ta może prowadzić do pewnych zmian na mapie branżowych zagrożeń upadłością – mogą być mniejsze m.in. w przemysłach mających związki z polskim potencjałem obronnym, energetyką, przemysłami wydobywczymi – napisano w Raporcie ISR.

- Eksport w najbliższym okresie nie będzie dynamizował polskiej gospodarki tak, jak przez ostatnie lata. Znaczące przyspieszenie jego dynamiki jest raczej mało prawdopodobne z uwagi na kryzys rosyjsko-ukraiński, możliwą recesję w Rosji oraz mniejszy popyt na komponenty do produktów finalnych sprzedawanych przez UE na rynkach Europy Wschodniej. Stąd, popyt na polskie produkty będzie funkcją popytu finalnego w UE - konkluduje prof. Jerzy Hausner.

Pełna treść Raportu ISR oraz synteza wyników badań autorstwa prof. Jerzego Hausnera dostępna jest na stronie: www.isr.parp.gov.pl

Korzystamy z plików cookies i umożliwiamy zamieszczanie ich stronom trzecim. Pliki cookies ułatwiają korzystanie z naszych serwisów. Uznajemy, że kontynuując korzystanie z serwisu, wyrażasz na to zgodę.

Więcej o plikach cookies można dowiedzieć się na uruchomionej przez IAB Polska stronie: http://wszystkoociasteczkach.pl.

Zamknij