Powiat Rzeszowski - siła inwestycji

Grupa mieszkańców przeciw aquaparkowi w Rzeszowie

Opublikowano: 2014-05-27 09:47:13, przez: admin, w kategorii: Samorządy

RZESZÓW. Mieszkańcy na sesji Rady Miasta.

Grupa mieszkańców przeciw aquaparkowi w RzeszowieGrupa mieszkańców przeciw aquaparkowi w RzeszowieJacek Adamowicz ze stowarzyszenia EkoPrzestrzeń w rozmowie z mieszkańcami. Fot. Adam Cyło
Grupa mieszkańców przeciw aquaparkowi w Rzeszowie

 

W rzeszowskim ratuszu trwa sesja Rady Miasta. Jednym z punktów porządku obrad jest „przeznaczenie nieruchomości położonej przy ul. Ofiar Katynia pod budowę „Aquaparku”. Nieruchomością jest część Parku Sybiraków.

Na sesję tymczasem przybyła grupa mieszkańców Rzeszowa z dzielnicy Baranówka, w której ma powstać park wodny.

Mieszkańcy trzymają afisze z napisami „Zostawcie park naszym dzieciom". Chcemy park, nie aquapark".

Przed glosowaniem tej sprawy, ogłoszona została przerwa. Po przerwie radny Bogusław Sak (Rozwój Rzeszowa), stwierdził, że lokalizacja jest nie do końca przemyślana. Zaproponował, by zdjąć punkt z porządku obrad.

Radna Jolanta Kazimierczak (Platforma Obywatelska) zadeklarowała, że radni zaproponują koncepcję przyszłej zabudowy tego miejsca, tak by nie kolidowała oczekiwaniami mieszkańców.

- Oddajmy głos mieszkańcom – mówił Robert Kultys (Prawo i Sprawiedliwość).

Nie zgodził się na to przewodniczący Andrzej Dec (PO)

- Nie jest tak, że można zrobić więc na sesji. My mamy plan – mówi przewodniczący. - Niczego dziś nie przesądzamy, zapraszam na posiedzenia komisji.

Mieszkańcy uczestniczący w obradach poczuli się dotknięci takim obrotem sprawy.

- Wysłuchajcie nas – mówili do radnych.

Jednak przewodniczący rozpoczął procedowanie następnego punktu. Kilkoro radnych (Jolanta Kazimierczak, Robert Kultys, Waldemar Szumny) jeszcze przez chwilę dyskutowało z mieszkańcami na korytarzu ratusza. Mieszkańcy mieli żal, że nie wysłuchano ani jednej osoby.

- Tylko oni się liczą, nas nie słuchają - słychać było od ludzi wychodzących z sali obrad.

Jolanta Kazimierczak sugerowała m.in. park wodny można umieścić w innej części parku, obok basenów.

- Uważam, że zieleni jest w Rzeszowie tak mało, że powinna być pod ochroną – odpowiedział jeden z protestujących.

- Źle się stało, że mieszkańcy nie zostali wysłuchani – mówił Robert Kultys. - Ale dobrze, że się organizują wokół swoich spraw.

Robert Kultys zapowiedział poparcie dla mieszkańców.

- Nie należy się bać takiego kąpieliska w tym miejscu – mówił wiceprezydent Rzeszowa roman Holzer. Obiekt uatrakcyjniłby tę część miasta.

Przypomniał, że inwestor czyli Womak (ta sama firma, która zbudowała i zarządza galerią Nowy Świat), zainwestowałby swoje pieniądze.

- Znam twarze ludzi, którzy tu byli – mówił dziennikarzom wiceprezydent. - Mieszkają kilometr od Parku Sybiraków.

Mieszkańców poparł także Jacek Adamowicz, prezes stowarzuszenia EkoPrzestrzeń.

- Od dłuższego czasu stowarzyszenie wspiera mieszkańców – mówi Jacek Adamowicz. - Liczne spotkania w tej sprawie pokazały, że grupa mieszkańców zrzeszając się ma większą siłę. Składałem zapytania do prezydent a w tej sprawie kilkukrotnie o dostałem zapewnieniak, że nic tam nie powstanie. Można przypuszczać, że to tylko podpuszczanie. Prezydent dziś pokazał po raz kolejny, że nie liczy się z mieszkańcami, w tym momencie wyszedł z obrad.

ac

Korzystamy z plików cookies i umożliwiamy zamieszczanie ich stronom trzecim. Pliki cookies ułatwiają korzystanie z naszych serwisów. Uznajemy, że kontynuując korzystanie z serwisu, wyrażasz na to zgodę.

Więcej o plikach cookies można dowiedzieć się na uruchomionej przez IAB Polska stronie: http://wszystkoociasteczkach.pl.

Zamknij