Samorządowcy o projekcie RPO 2014-2020
PODKARPACKIE. Trwa konferencja konsultacyjna Regionalnego Programu Operacyjnego.
Od lewej Norbert Tomkiewicz, Adam Hamryszczak (obydwaj z Departamentu Rozwoju Regionalnego), marszałek Władysław Ortyl, oraz Lucyna Zymyn z Podkarpackiego Biura Planowania Przestrzennego
Kilkudziesięciu samorządowców (wójtów, burmistrzów, starostów, radnych i urzedników)z różnych części województwa podkarpackiego wzięło udział w konferencji konsultacyjnej w sprawie Regionalnego Programu Operacyjnego na lata 2014-2020. po prezentacji programu był czas na pytania. Jeden z uczestników zwrócił uwagę, że np. nie ma przewidzianych środków na infrastrukturę kanalizacji deszczowej na obszarach już uprzemysłowionych. Są jako kompleksowe uzbrojenie, a tam, gdzie już są firmy, to nie ma.
Maria Magoń, burmistrz Lubaczowa, zwróciła uwagę na sytuację tych jednostek samorzadowych, które – jak jej miasto- nie mieszczą się w żadnym z RIT (Regionalne Inwestycje Terytorialne), MOF (Miejski Obszar Funkcjonalny, czy też nie obejmuje ich Program Rozwoju Obszarów Wiejskich. Podobnych głosów i pytań było więcej. Wójt Jarocina Zbigniew Walczak pytał, czy można przyłączyć się do MOF, z którym graniczy.
- Chcemy preferencje dla obszaró2w z różnych powodów wykluczonych – mówił marszałek Władysław Ortyl. - Inwestycje w ramach ZIT czy RIT nie powinny kończyć się na granicy obszaru, muszą być powiązane z inymi Ale trzeba być w relacji z gminą, która jest sąsiadem, projekty muszą się łączyć, nie mogą kończyć się nagle, jak ucięte nożem.
Stwierdził, że błędem było pomijanie słabiej rozwiniętych części województwa. Być może będą one miały preferencyjne punkty.
Wójt Świlczy Wiesław Wdowik pytał o możliwość adaptacji budynkach po zlikwidowanych szkołach na ośrodki dla seniorów.
Marszałek zaznaczył, że w nowa perspektywa to już mniej inwestycji kubaturowych, ale adaptacje czy dostosowanie już istniejących obiektów sjest możliwe.
- Program nabiera coraz bardziej realnego kształtu. A bez trafienia w potrzeby naszych odbiorców, nie będzie dobrej absorpcji środków – powiedział dziennikarzom Władysław Ortyl. - A samorządy to główny odbiorca programu.
Adam Hamryszczak, zastepca dyrektora Departamentu Rozwoju Regionalnego wyjaśniał, iż zgłaszane oczekiwania najczęściej dotyczyły gospodarki wodno-kanalizacyjnej, komunikacji, wsparcie małych i średnich przedsiębiorstw, w tym zakładania działalności gospodarczej przez młodych.
- Wszystkie uwagi są ważne, bo składane przez potencjalnych beneficjentów - dodał Adam Hamryszczak.
ac