Unijne dofinansowanie nie dla każdego lotniska
Komisja Europejska nie da pieniędzy na nowe lotniska w Polsce do 2020 r. To znaczy, że Jasionce nie przybędzie konkurencji.
Port Lotniczy Rzeszów-Jasionka. Fot. Adam Cyło
– Lotnisko generuje przychody, nowe miejsca pracy, służy otwarciu regionu na świat, ale jest ograniczona liczba osób, która może skorzystać z jego usług. Jeżeli będziemy mieli blisko siebie, w promieniu 50 km, trzy duże lotniska, to one będą stały puste albo będą używane bardzo rzadko – ocenia Bartosz Głowacki ze „Skrzydlatej Polski”.
Do podobnych wniosków doszły Ministerstwo Infrastruktury i Rozwoju oraz Komisja Europejska. Dlatego w obecnej, unijnej perspektywie budżetowej, która potrwa do 2020 r., nowe porty lotnicze nie mogą liczyć na wspólnotowe dofinansowanie. Pieniądze z Brukseli trafią jedynie do istniejących lotnisk wpisanych do Transeuropejskiej Sieci Transportowej TEN-T. Wśród nich jest Port Lotniczy Rzeszów-Jasionka oraz siedem innych lotnisk (Gdańsk, Katowice-Pyrzowice, Kraków-Balice, Poznań-Ławica, Szczecin-Goleniów, Wrocław, oraz Warszawa-Okęcie).
Zarząd województwa (większościowy udziałowiec Jasionki) planuje w podrzeszowskim porcie kolejne inwestycje. Mowa jest przede wszystkim o połączeniu kolejowym z Rzeszowem (podobnie jak to jest w Balicach). Wśród planów jest też budowa drogi równologłej kołowania wzdłuż całego pasa (jest w tej chwili wzdłuż połowy).
Nie jest wykluczone, że konieczna będzie budowa terminala cargo w Jasionce. Wszystko zależy od powodzenia współpracy z portem lotniczym w Miami na Florydzie w tej dziedzinie.
W Polsce w ciągu ostatnich dwóch lat uruchomiono dwa nowe lotniska - w Modlinie (na północ od Warszawy) i w Lublinie-Świdniku. Na ukończeniu jest też budowa lotniska w Gdyni, ale nie wiadomo, czy KE nie nakaże zwrotu 91 mln zł dotacji otrzymanej przez spółkę od samorządów. Bruksela analizuje, czy lotnisko w Gdyni ma szansę na rentowność.
Przebudowywany i reaktywowany ma być port lotniczy w Szczytnie-Szymanach na Warmii (ponad 60 kilometrów od Olsztyna). Otrzymał już unijną dotację (w ramach poprzedniej perspektywy). Jednak dopiero trwają przetargi na budowę terminala Inwestycja na musi jednak zostać rozliczona do końca 2015 r., co będzie niezwykle trudne.
– Lotnisko jest częścią infrastruktury i nie da się tego przełożyć wprost na bilans zysków i strat, ale w jakiejś perspektywie czasowej musi być rentowne – uważa Krzysztof Moczulski z portalu lotnictwo.net.pl. - A takiego progu rentowności zarówno w przypadku lotniska w Szymanach, jak i lotniska w Gdyni w dającej się przewidzieć perspektywie czasowej nie widać
Bartosz Głowacki dodaje, że w Polsce potrzebne jest obecnie jeszcze tylko jedno lotnisko – na północnym wschodzie kraju. Najbardziej zaawansowane – mimo wszystko - są prace w Szymanach. W ostatnich latach analizowano również powstanie lotniska w Białymstoku, ale w styczniu zarząd województwa podjął decyzję o zaprzestaniu przygotowań do budowy, głównie ze względu na zapowiedź wycofania finansowania unijnego.
Nowe lotniska planowano też w Kielcach. Pojawiają się bowiem opinie, że brak portu lotniczego na dłuższą metę wstrzyma rozwój tamtejszego ośrodka targowego.
Trwa budowa w Radomiu, własne lotnisko chce też mieć Koszalin (w Zegrzu Pomorskim). Jednak nawet niektóre starsze lotniska są zagrożone utratą połączeń i pasażerów. Dotyczy to niestety także Jasionki.
Newseria Biznes