Autostrada A4 Rzeszów-Jarosław – Polimex-Mostostal zerwał umowę z GDDKiA
PODKARPACKIE, WARSZAWA. Wyjaśnia się sprawa na najwolniej budowanym odcinku autostrady A4.
Fot. www.a4rzeszow-jaroslaw.pl
Jeszcze wczoraj wiceminister infrastruktury i rozwoju Zbigniew Rynasiewicz mówił, iż Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad czeka do 6 lutego, by zdecydować co dalej z kontraktem na budowę autostrady A4 na odcinku Rzeszów-Jarosław. Ale nie trzeba czekać, dziś wykonawca sam podjął decyzję.
- Konsorcja z udziałem Polimexu-Mostostalu odstąpiły od realizacji budów autostrady A1 na odcinku Stryków – Tuszyn, autostrady A4 na odcinku Rzeszów - Jarosław oraz drogi ekspresowej S-69 na odcinku Bielsko-Biała – Żywiec poinformowała dziś spółka Polimex-Mostostal. - 14 stycznia (wtorek) . konsorcja wypowiedziały kontrakty podpisane z zamawiającym, tj. Generalną Dyrekcją Dróg Krajowych i Autostrad (GDDKiA).
Według komunikatu, odstąpienie od kontraktów i zakończenie robót budowlanych na tych odcinkach spowodowane jest nieprzedstawieniem w wymaganym terminie zgodnego z prawem zabezpieczenia zapłaty za roboty budowlane w sumarycznej kwocie ponad 2 mld zł.
- Naruszenia istotnych postanowień kontraktów przez zamawiającego, w tym odrzucanie uzasadnionych roszczeń konsorcjów, jak również zaleganie z wypłatą wynagrodzenia za prace, były przedmiotem obszernej korespondencji między konsorcjami wykonawczymi a zamawiającym oraz licznych zgłoszeń – czytamy dalej w komunikacie. - Konsorcja, mając na uwadze możliwość polubownego rozwiązania tej sytuacji, wielokrotnie występowały do GDDKiA o naprawienie uchybień w celu umożliwienia realizacji budów. Nie przyniosło to jednak skutku. Dlatego konsorcja wystąpiły z żądaniami przedstawienia zabezpieczenia wypłaty wynagrodzenia. Konsorcja wystąpiły z takimi żądaniami, bowiem złożone do Dyrekcji roszczenia finansowe i przedłużające się procedury akceptacji przez GDDKiA poniesionych przez konsorcja kosztów dodatkowych nie gwarantowały uzyskania zapłaty tych kwot bez długotrwałych rozstrzygnięć sądowych. Polimex-Mostostal jest w trakcie procesu głębokiej restrukturyzacji organizacyjnej i finansowej. Stoją przed nim zadania zrealizowania wielkich i kluczowych dla polskiej gospodarki kontraktów na budowę nowych bloków energetycznych w elektrowniach w Kozienicach oraz Opolu. W związku z tym Polimex-Mostostal nie może zaakceptować nadmiernie wydłużonych w czasie procedur rozliczeń finansowych oraz faktu nieprzedstawienia zgodnego z prawem zabezpieczenia zapłaty za wykonane prace.
Z kolei GDDKiA poinformowała, że budowę A1 i A4 dokończy z nowymi wykonawcami.
- Polimex Mostostal nie podołał zadaniu i nie ukończy tych inwestycji – oświadczył przedstawiciel Dyrekcji na oficjalnym profilu Facebook. - Wkrótce, tak jak to było w przypadku S69, ogłosimy postępowania na wybór wykonawców.
W grudniu Polimex-Mostostal został wyrzucony z budowy drogi S69 w województwie śląskim. GDDKiA ogłosiła już nowy przetarg na dokończenie tej budowy. Mniej więcej w tym samym czasie z usług firmy zrezygnował Uniwersytet Gdański. Jednak firma wygrywa inne lukratywne kontakty na inwestycje na kolei.
A4 na odcinku Rzeszów-Jarosław wykonana jest w 70 procentach, ale miała być gotowa półtora roku temu, przed Mistrzostwami Europy w Piłce Nożnej Euro 2012.
ac