PJN o cenach podręczników
- Mówimy o „chorobie podręczników” dlatego, że co roku ich ceny wzrastają od 5 do 15%, do tego wzrost tych cen zawdzięczamy podatkowi VAT wprowadzonemu na podręczniki - mówiła w środę Elżbieta Jakubiak z Polska Jest Najważniejsza na środowej konferencji prasowej zorganizowanej przed Ministerstwem Edukacji Narodowej.
Rynek wydawniczy podręczników dzisiaj jest warty ok. 850 mln zł., w zeszłym roku szacunki były na ok. 1mld zł.
- Więc jest o czym mówić w kontekście wydatków na książki – mówiła wiceprzewodnicząca Klubu PJN.
Według szacunków działaczy PJN, podręczniki dla dzieci rozpoczynających naukę w szkołach kosztują ok. 355 zł, dla gimnazjalistów ok. 750 zł. Jak łatwo wyliczyć, w rodzinie, gdzie jest dwoje dzieci, rodzice muszą wydać 1500 zł na takie podręczniki. Biorąc pod uwagę, że płaca minimalna netto wynosi 1032 zł, łatwo stwierdzić, że 150% płacy minimalnej stanowi koszt podręczników dla dwójki dzieci.
Elżbieta Jakubiak zaproponowała, aby wydawcy zaopatrywali szkoły w e-booki.
- Powinno w Polsce być tak: podręczniki do komputerów a lektury do poduszki - mówiła posłanka. - Dzieci powinny mieć kontakt z książką, ale przez czytanie lektur. Podręcznik powinien być, wygodny, nie noszony w tornistrze, a powinien być w komputerze. Nawiązuje tu do obietnicy tego rządu, który twierdził, że każdy gimnazjalista ma mieć laptopa. A więc co ma mieć w tym laptopie jak nie podręcznik?.
kar