Oddala się wizja przebudowy infrastruktury stadionu przy ul. Stadionowej w Rzeszowie
RZESZÓW. Miasto unieważniło właśnie drugie postępowanie dotyczące realizacji tego zadania.
Na pierwszy przetarg nie skusił się żaden wykonawca. Na drugi tylko jeden, ale zaproponował cenę niecco ponad 599 tys. zł, podczas gdy limit kosztów wynosił ok. 400 tys. zł. To jedno. I może nawet miasto zaakceptowałoby tę ofertę, ale poprosiła wykonawcę o możliwość przedłużenia terminu związania ofertą. A na to nie zgodził się już oferent. W poniedzialek, 29 lipca, przetarg został więc unieważniony.
Przypomnijmy, inwestycja w formule „zaprojektuj i wybuduj” miałaby potrwać 5 miesięcy. Program funkcjonalno-użytkowy jest już jednak gotowy.
Obiekt ma zostać wyposażony m.in. w dwie zadaszone trybuny dla 50-52 kibiców każda i nowe piłkochwyty od południowo-zachodniej strony. Prace objąć też mają zabezpieczenie skarpy po jednej stronie stadion oraz budowę nowych chodników i utwardzenie kolejnych przystadionowych terenów. Powstać też ma duża drewniana wiata, a także zmodernizowane uzbrojenie terenu (np. przyłącze wodociągowe). I wreszcie, pojawić się ma trochę nowej zieleni (m.in. drzewa).
Już w ubiegłym roku miasto przeznaczyło na poprawę stanu tego obiektu ok. 160 tys. zł. Dodatkowe środki wywalczyli sami mieszkańcy osiedla w ramach budżetu obywatelskiego. (dodajmy jednak, że inicjatorem stworzenia tam boiska piłkarskiego była firma Heiro, mocno zaangażowana w działalność sportową).