W Mielcu powstanie kilkadziesiąt helikopterów Black Hawk
Trzy wyprodukowane w Polsce śmigłowce S-70i™ Black Hawk zostały już dostarczone nabywcy
Zdjęcie z archiwum PZL Mielec, fot. Mariusz Adamski
Polskie Zakłady Lotnicze Sp. z o.o., wchodzące w skład koncernu Sikorsky Aircraft Corporation (będącego z kolei częścią United Technologies Corporation z siedzibą w USA), dostarczyły nabywcy trzy śmigłowce S-70i™ Black Hawk. Helikoptery zostały zmontowane i skompletowane według specyfikacji klienta, jak również oblatane w nowym zakładzie produkcyjnym w Mielcu. Maszyny stanowią pierwszą dostawę międzynarodowego wariantu śmigłowca.
Te trzy maszyny klasy średniej w kategorii udźwigu, zwiększyły do siedmiu łączną liczbę dotychczas zmontowanych i oblatanych w PZL Mielec śmigłowców S-70i Black Hawk od czasu przejęcia firmy w roku 2007 przez amerykański koncern Sikorsky Aircraft Corporation. Opuściły one port lotniczy Rzeszów-Jasionka na pokładzie ogromnego transportowca Antonow An-124 Rusłan (czytaj Rusłan wylądował na Jasionce) po trwających tydzień lotach odbiorczych, zrealizowanych w Mielcu.
- Chcę podziękować firmie Sikorsky Aircraft, która zaznaczyła swą obecność demonstrując zaangażowanie inwestycyjne w rozwój polskiego przedsiębiorstwa. Współpraca obydwu firm umożliwiła przekształcenie PZL Mielec w nowoczesny zakład. Jest to przykład dobrze zrealizowanej umowy prywatyzacyjnej, która zyskała uznanie u strategicznego partnera - koncernu Sikorsky Aircraft – skomentował wydarzenie Waldemar Pawlak, wicepremier i minister gospodarki.
Na przestrzeni ostatnich dwóch lat PZL Mielec wyprodukował siedem śmigłowców S-70i Black Hawk. Firma planuje zwiększenie produkcji do 10 śmigłowców w roku 2012 oraz do 22 maszyn w 2013.
- Przebieg procesu odbioru śmigłowców potwierdził wysoką jakość naszych produktów i profesjonalizm załogi PZL Mielec – mówi Janusz Zakręcki, prezes PZL Mielec.
Podobnie jak wszystkie black hawki, użytkowane przez wojska 29 krajów, S-70i Black Hawk można skonfigurować do wykonywania różnych zadań, takich jak transport żołnierzy, pomoc humanitarna, przewóz vipów, działania poszukiwawczo-ratownicze, ewakuacja medyczna, dowodzenie i zarządzanie, czy wykonywanie wojskowych misji patrolowych. Kompletacja śmigłowca S-70i to dwa silniki T700-GE701D, cyfrowa awionika, nowoczesny wirnik nośny z łopatami o szerokiej cięciwie. Jest to taka sama kompletacja jak kompletacja śmigłowca UH-60M, co zapewnia modelowi S-70i tą samą moc i udźwig, jak w śmigłowcach Black Hawk eksploatowanych przez armię amerykańską. Maszyny te cechuje niezawodność na poziomie około 85 procent, nawet przy wykonywaniu lotów w najbardziej niesprzyjających warunkach działań bojowych.
Zaawansowana awionika — kolejne standardowe wyposażenie śmigłowców S-70i – obejmuje w pełni zintegrowaną cyfrową kabinę pilotów, podwójny cyfrowy system automatycznego sterowania i zarządzania lotem, aktywny system tłumienia wibracji oraz podwójny bezwładnościowy system nawigacji z korekcją GPS współpracujący z cyfrową mapą.
- Ten śmigłowiec łączy typową niezawodność dla rodziny Black Hawk z doskonałymi parametrami użytkowymi, w połączeniu z najnowocześniejszą awioniką, zmniejszającą obciążenie pilota pracą - powiedział Leszek Pawuła, pilot-oblatywacz śmigłowców S-70i Black Hawk w PZL Mielec. - Stanowi on bezpieczną i stabilną platformę dla wyposażenia potrzebnego do realizacji wielu zadań, a jednocześnie utrzymuje bardzo wysoką manewrowość. Pilotowanie tego śmigłowca to czysta przyjemność.
Od roku 2007 koncern Sikorsky Aircraft Corporation zainwestował już ponad 100 mln dolarów w zapewnienie PZL Mielec nowoczesnych zdolności produkcyjnych, zwiększając zatrudnienie o 30%, do poziomu ponad 2000 osób.
ac
Czytaj też Mielecki black hawk prezentowany w Paryżu