Muzeum w Łańcucie zabiera się za remont pałacyku w Julinie
POWIAT LEŻAJSKI. Na razie bez finansowych szaleństw i powoli. A zacząć chce od tzw. „dyrektorówki”.
Fot. Muzeum w Łańcucie
A raczej od przybudówki, zlokalizowanej po północnej stronie „dyrektorówki”. Pełni ona obecnie funkcję pomieszczenia gospodarczego i ma ją zachować po remoncie.
Przybudówka znajduje się już w bardzo złym stanie. Zakres planowanych prac obejmuje m.in. całkowity demontaż pokrycia dachowego wraz z częściową konstrukcją dachu. Zostanie ono wymienione na nowe. Podobnie stanie się z poszyciem ścian deskowych.
Jak można też przeczytać w dokumentacji projektowej planowanej inwestycji: „Widoczne słupy zlokalizowane przy ścianie zewnętrznej budynku głównego oraz w ścianie wewnętrznej są w dobrym stanie i należy je pozostawić. Po zdemontowaniu odeskowania dwustronnego ścian i odsłonięciu słupów należy w przypadku ich degradacji również przewidzieć do wymiany. Słupy ściany zewnętrznej przewiduje się do wymiany wraz z płatwią. Płatwie górne przy budynku oraz w ramie środkowej przewidziano do demontażu i odtworzenia. Brama wjazdowa została wtórnie podwyższona, przez co rozcięta została belka łącząca słupy tejże ściany zewnętrznej, co negatywnie wpłynęło na sztywność całości konstrukcji. Projektuje się powrót do pierwotnej wysokości bramy i odtworzenie belki nad bramą”.
Pewne prace zostaną też wykonane przy fundamentach obiektu. Ze szczegółami planowanych prac można się zapoznać w dokumentacji przetargowej na platformie zakupowej łańcuckiego Muzeum.
„Tzw. „dyrektorówkę” wybudowano około 1890 r. - podczas pierwszej rozbudowy zespołu pałacowego. Pawilon przy bramie wybudowano dla dyrektora Lasów Ordynacji (stąd nazwa). Ponadto do tylnej elewacji dostawiono trzy przybudówki: w pierwszej, zrębowej urządzono służbówkę - tzw. „pokój pod stopą”, który przeznaczono dla dozorców pałacowych, w dwóch następnych - szopach z desek przechowywano podręczny sprzęt i narzędzia. W 1924 r. po zakończeniu odbudowy ze zniszczeń powstałych podczas pierwszej wojny światowej, doprowadzono do „dyrektorówki” wodociąg i urządzono łazienki. W roku następnym w obu obiektach założono instalację elektryczną. W zachowanym inwentarzu adwokata J.S. Silbera z 1932 r. wymieniono następujące pomieszczenia: na parterze dwa pokoje (jednoosobowe), przedzielone przedpokojem, na piętrze także dwa jednoosobowe pokoje, przedpokój oraz dwie łazienki. Ponadto wyszczególniono wyposażenie znajdujące się w pokojach, łazience, przedpokojach i gankach oraz opisano pokój „pod stopą”. Elewacje, podobnie jak w pałacu, były pomalowane na kolor orzechowy, a stolarka na zielono. Ściana frontowa była obrośnięta dzikim winem. Po drugiej wojnie światowej „dyrektorówka” i lodownia (wraz z całym zespołem) zostały przejęte na własność Skarbu Państwa i oddane w użytkowanie kolejno Lasom Państwowym, Centrali Drzewnej i ponownie Lasom Państwowym. W latach 50-tych obiekty zostały przejęte przez Kombinat Huta Stalowa Wola. Nowy użytkownik przeprowadził niezbędne prace remontowe i zaadaptował obiekty na cele kolonijne: wymieniono pokrycie dachu na „dyrektorówce”, rozebrano ostatnią szopę, a pozostałą zaadaptowano na stajnię dla koni, w lodowni urządzono podręczny składzik. Kolejnym użytkownikiem został Wojewódzki Ośrodek Sportu i Turystyki, od którego w 1969 r. obiekty przejęły Rakszawskie Zakłady Włókiennicze, które w latach 1976-1978 przeprowadziły generalny remont „dyrektorówki”. W 1979 r. oba obiekty wpisano do rejestru zabytków województwa rzeszowskiego. Od marca 1997 r „dyrektorówka” wraz z pozostałymi obiektami zespołu znajdującymi się w strefie ochrony konserwatorskiej tj. pałacem, pawilonem kuchennym, parkiem i budynkami wybudowanymi współcześnie jest w użytkowaniu wieczystym Muzeum Zamek w Łańcucie”.(dokumentacja przetargowa)
Pałacyk myśliwski Potockich w Julinie, zlokalizowany jest w leśnym uroczysku pomiędzy Sokołowem a Leżajskiem. Zbudowany został w stylu tyrolsko-szwajcarskim w 1880 roku dla hrabiego Romana Potockiego, III ordynata na Łańcucie. Budynek, wzniesiony na planie przypominającym literę T, przyciąga uwagę dzięki dwukondygnacyjnej części oraz parterowemu skrzydłu, ze skomplikowanym dachem i wieżyczką obserwacyjną, znaną jako belweder. W otoczeniu drzew wyróżniają się dekoracyjne kominy, ażurowe obramowania okien i drzwi, ozdobne szczyty, balkony, balustrady oraz inne elementy architektoniczne, które świadczą o dawnej świetności tego miejsca.