Nadleśnictwo Rymanów przypomina o swojej największej zimowej atrakcji
POWIAT KROŚNIEŃSKI. A chodzi o wspaniałe lodowe nacieki, zwisające ze stromych brzegów Wisłoka na terenie tego nadleśnictwa.
Przyciągają one i niedzielnych turystów, i fotografików oraz amatorów lodowej wspinaczki, poszukujących mocniejszych emocji. Imponujące sople zwisające ze skalnego urwiska, czy ogromna lodowa ściana, to jedne z największych zimowych atrakcji turystycznych Beskidu Niskiego.
Zjawisko to można obserwować w kilku miejscach przełomu Wisłoka w Rudawce Rymanowskiej. Warunkiem powstania lodospadów jest duża ilość opadów w jesieni oraz niskie temperatury utrzymujące się zimą przez dłuższy czas. Przy sprzyjających warunkach atmosferycznych tworzą się spektakularne lodowe nacieki, świadczą o tym m.in. określenia pojawiające się przy ich opisach, jak np. „Płacząca ściana” i „Lodowa katedra”.
Leśnicy zachęcają do odwiedzin, ale i proszą o rozwagę. Spacerując pod lodowymi nawisami należy zachować ostrożność, ponieważ może dojść do oberwania się lodowych fragmentów!
Fot. Andrzej Kułak (Nadleśnictwo Rymanów)