Powiat Rzeszowski - siła inwestycji

Via Carpathia (S19) – za miesiąc głosowanie w Parlamencie Europejskim

Opublikowano: 2013-09-26 18:54:48, przez: admin, w kategorii: Polityka

PODKARPACKIE, BRUKSELA. Ostatnia szansa dla drogi łączącej wybrzeże Morza Bałtyckiego, poprzez kraje karpackie z wybrzeżem Morza Czarnego i Egejskiego.

Od lewej marszałek Władysław Ortyl i poseł do PE Tomasz Poręba. Fot. Adam CyłoPoseł do Parlamentu Europejskiego Tomasz Poręba, fot. Adam Cyło
Od lewej marszałek Władysław Ortyl i poseł do PE Tomasz Poręba. Fot. Adam Cyło

Od lewej marszałek Władysław Ortyl i poseł do PE Tomasz Poręba. Fot. Adam Cyło

 

Czytaj też Via Carpathia także przez Ukrainę? Pomysł Elżbiety Łukacijewskiej

Czytaj też Via Carpathia – Poręba o pomyśle Łukacijewskiej

W drugiej połowie października w Parlamencie Europejskiem odbędzie się głosowanie w sprawie wprowadzenia do sieci bazowej i uzupełniającej drogi Via Carpathia. Drogi wpisane do sieci bazowej będą realizowane do 2030 roku, a do sieci uzupełniającej do 2050 roku.

- To ostatni moment, by drogę Via Carpathia wpisać do głównej sieci dróg – mówi Tomasz Poręba, poseł do Parlamentu Europejskiego. - Udało mi się porozumieć z Grupą Konserwatystów i Reformatorów (której jestem członkiem), wszyscy będą za. Jestem umówiony z wieloma parlamentarzystami z krajów przez które będzie przebiegać Via Carpathia.

Poseł przyznaje jednak, iż większość polityków z frakcji socjalistów i Europejskiej Partii Ludowej była podczas prac komisji przeciw. Jednak w PE możliwa jest zmiana stanowiska.

Jesli ni by droga na calej trasie wpisac do sieci głownej kę orytarzy. Bo kolejna rewizja dopiero za lat 10.

- Na liście strategicznych inwestycji na lata 2014-2020 widzimy S19 jako ważny obiekt infrastruktury drogowej – mówi Władysław Ortyl, marszałek województwa podkarpackiego. - Rząd tego nie widzi, a to droga ważna dla Podkarpacia, kraju i Europy.

Tomasz Poręba zapewnia, że rządy krajów, przez które ma przebiegać droga (są to Litwa, Polska, Słowacja, Węgry, Rumunia, Bułgaria i Grecja) popierają inwestycję.

- Ale potrzebny jest silny kraj, który by pociągnął tę sprawę w Radzie czy Komisji Europejskiej – dodaje poseł. - Sąsiedzi za taki kraj uważają Polskę.

Jeśli nie uda się wpisać Via Carpathia do drogowej sieci bazowej TEN-T teraz, to następna okazja będzie za 10 lat.

ac

Korzystamy z plików cookies i umożliwiamy zamieszczanie ich stronom trzecim. Pliki cookies ułatwiają korzystanie z naszych serwisów. Uznajemy, że kontynuując korzystanie z serwisu, wyrażasz na to zgodę.

Więcej o plikach cookies można dowiedzieć się na uruchomionej przez IAB Polska stronie: http://wszystkoociasteczkach.pl.

Zamknij