Urząd Miasta Rzeszowa jednak w nowej siedzibie?

Fot. UCEES

Czytaj też Urząd Marszałkowski i Urząd Miasta Rzeszowa w jedym budynku?

Urząd Miasta Rzeszowa potrzebuje nowej siedziby. W tej chwili różne wydziały mieszczą się w kilkunastu kamienicach w rozsianych po całym centrum Rzeszowa. Przez pewien czas mowa była o kupieniu od marszałka województwa części wieżowca przy ulicy Targowej (gdzie mieści się Wydział Rolnictwa i Środowiska). Cena miała wynosić kilka milionów mln zł, była mowa o 4 do 5 mln. Budynek w 70 proc. należy do samorządu województwa, a w 30 proc. do marszałka. Poprzedni zarząd województwa uzależniał jednak zwolnienie obiektu od możliwości przeniesienia swoich jednostek (np. Podkarpackiego Biura Planowania Przestrzennego) do przebudowanych obiektów przy ul. Lubelskiej.

Kolejnym pomysłem było Centrum 2000 przy ul. Armii Krajowej, dawna siedziba Asseco Poland (wcześniej Comp Rzeszów). Okazało się jednak, że ten – poza tym że jest drogi – to jeszcze wymagałby sporych poprawek.

W ostatnich dniach doszło do spotkania prezydenta Tadeusza Ferenca i marszałka Władysława Ortyla. Po spotkaniu prezydent poinformował, że mniej jest już zainteresowany przejęciem obiektu przy Targowej. Za to wróciła koncepcja budowy siedziby na obecnym boisku Zespołu Szkół nr 1 (VI Liceum Ogólnokształcące i budowlanka przy ul. Towarnickiego). Byłoby to w bezpośrednim sąsiedztwie Urzędu Marszałkowskiego i stanowiło wspólną inwestycję miasta i samorządu województwa.

Wiadomo, jak miałaby wyglądać nowa siedziba. Już cztery lata temu odbył się konkurs na projekt nowego gmachu Urzędu Miasta Rzeszowa. Wygrała go wtedy firma UCEES z Krakowa. W krakowskiej koncepcji dziesięciopiętrowy budynek ma niezwykle prostą formę, niektórym przypominał nawet dawny hotel Rzeszów.

Wymiary gmachu to 55 metrów wysokości, 100 długości, do tego w podziemiach miałby powstać dwupoziomowy parking. Koszt nie jest jeszcze znany – nie ma kosztorysu wykonawczego. Na pewno jednak będzie kilkadziesiąt milionów złotych, a może około 100 milionów.