Rolnicze produkty spożywcze będą bez podatku?
Senatorowie Platformy Obywatelskiej chcą wprowadzić zwolnienie od opodatkowania podatkiem dochodowym od osób fizycznych dochodów z nieprzemysłowej sprzedaży przetworzonych produktów roślinnych i zwierzęcych pochodzących z własnej uprawy, hodowli lub chowu.
Fot. Adam Cyło
Zwolnienie ma przysługiwać do wysokości 7 tys. zł. w roku podatkowym. Wiceminister rolnictwa Kazimierz Plocke uważa, że zmiany mogą wejść w życie od stycznia 2014 r.
Projekt zmian w ustawie o podatku dochodowym od osób fizycznych oraz ustawie o swobodzie działalności gospodarczej złożyli w Sejmie senatorowie PO.
– Projekt dotyczy możliwości wprowadzania na rynek produktów spożywczych wytworzonych w małych gospodarstwach rolnych po spełnieniu minimalnych wymagań sanitarno-weterynaryjnych. Chodzi o zbudowanie systemu, który pozwoli na to, żeby produkty, które będą wytworzone i wstępnie obrobione, mogły być swobodnie sprzedawane na rynku – mówi Kazimierz Plocke, wiceminister rolnictwa i rozwoju wsi.
Proponowane zmiany w prawie przewidują zwolnienie od opodatkowania podatkiem dochodowym od osób fizycznych przychodów ze sprzedaży produktów wytworzonych na skalę nieprzemysłową we własnym gospodarstwie rolnym. Zwolnienie będzie obowiązywało do określonego limitu.
– Wartość produktów, które będą w ciągu roku będzie rejestrowane i do wysokości 7 tys. złotych w ciągu roku podatkowego nie będzie opodatkowana. Od 1 stycznia 2014 roku kwota wolna od podatku dla tych rolników, którzy prowadzą działalność gospodarczą będzie ustalona na poziomie 3091 zł. Inaczej mówiąc, kwota wolna od podatku przy sprzedaży tego typu produktów będzie na poziomie ponad 10 tys. złotych . Będzie to oznaczało, że w ciągu roku rolnicy swobodnie, bez podatku, będą mogli sprzedać produkty o takiej wartości – podkreśla wiceminister rolnictwa.
Nadwyżka ponad kwotę 7000 zł. będzie opodatkowana jako przychód z tzw. innych źródeł. Z uwagi na wprowadzenie limitu, zwolnienie będzie warunkowane prowadzeniem ewidencji sprzedaży, w której wykazywana będzie wielkość przychodu.
W uzasadnieniu projektu czytamy, że dzięki tym zmianom producenci domowej żywności wyjdą z szarej strefy i odprowadzą podatki od kwot stanowiących nadwyżkę ponad limit 7000 zł przychodu rocznie.
Kolejnym warunkiem będzie przetwarzanie osobiste lub przez domowników rolnika, a więc z wyłączeniem podwykonawców i pracowników, a także w sposób inny niż przemysłowy – czyli z wyłączeniem linii produkcyjnych i technologii charakterystycznych dla produkcji na dużą skalę. Produkcja ma być dokonywana z własnych surowców, aby wykluczyć podmioty skoncentrowane na przetwórstwie, a nie na produkcji roślinnej i zwierzęcej. Wszystko to ma zagwarantować, że ta działalność będzie miała bardzo ograniczony charakter i nie będzie miała wpływu na rynek handlu żywnością.
- Chcemy ucywilizować proces sprzedaży ze względu na bezpieczeństwo konsumentów i na bezpieczeństwo produktów rolno-spożywczych, które są wprowadzane na rynek. Mam nadzieje, że to też ułatwi rolnikom normalne funkcjonowanie i swobodne wprowadzanie na rynek produktów, które są wstępnie wytworzone i przetworzone w gospodarstwie rolnym. Na razie projekt znajduje się w Sejmie, liczę na to, że te zmiany od stycznia 2014 roku staną się faktem – uważa wiceminister Plocke.
Przyjęcie zaproponowanych rozwiązań oznaczać będzie również objęcie kontrolą sanitarną takiej działalności.
Projekt przewiduje także zmianę w ustawie o swobodzie działalności gospodarczej po to, aby produkcja i sprzedaż przetworzonej przez rolników żywności została wyłączona z zakresu tej ustawy. Obecnie jej przepisów nie stosuje się do działalności wytwórczej w rolnictwie w zakresie upraw rolnych oraz chowu i hodowli zwierząt, ogrodnictwa, warzywnictwa, leśnictwa i rybactwa śródlądowego, a także wynajmowania przez rolników pokoi, sprzedaży posiłków domowych i świadczenia w gospodarstwach rolnych innych usług związanych z pobytem turystów.
Newseria