Hala targowa, „plac Balcerowicza” i park w centrum Rzeszowa okiem młodych architektów
RZESZÓW. Nowoczesną wizję zagospodarowania okolic hali targowej, placu Balcerowicza i parku im. prof. Józefa Szajny zaprezentowali kilka dni temu w ratuszu studenci Politechniki Rzeszowskiej. Młodzi architekci chcą zachować tu dotychczasowe funkcje, wprowadzając jednocześnie przyjazną mieszkańcom przestrzeń do spotkań i odpoczynku.
Spotkanie, które odbyło się w sali sesyjnej rzeszowskiego ratusza jest elementem debaty publicznej na temat kierunków przyszłego zagospodarowania miasta. Dyskusja toczy się zarówno nad tym, jak kształtować w Rzeszowie tereny zielone, jak i nad rewitalizacją terenów, które wymagają zmian. Wśród nich jest przede wszystkim rejon hali targowej oraz „szczęk” pomiędzy ulicami Targową, Sobieskiego i Gałęzowskiego. Sporo mówi się także o placu Balcerowicza, czyli popularnym targowisku w rejonie ulicy Moniuszki. Oba miejsca wzięli na warsztat studenci II stopnia na kierunku Architektura Politechniki Rzeszowskiej.
Dla hali targowej zmiany proponują przede wszystkim na otaczającym ją placu. Natalia Kalita i Rafał Jędruch, autorzy projektu widzieliby tu sadzawkę oraz teren przeznaczony na co dzień do handlu, ale także do spotkań. W ich projekcie plac można aranżować przestawiając w dowolny sposób m.in. stanowiska handlowe. W jego centralnej części zaplanowano zadaszenie w formie żagli, które pozwoliłoby odpocząć w cieniu w słoneczne dni. Sama hala miałaby zostać odnowiona i odkryta poprzez likwidację stojących wokół straganów i innych elementów. Z kolei wiata handlowa od strony ul. 8 Marca zostałaby wyposażona w stolarkę okienną, co pozwoliłoby nadać jej całoroczną funkcję handlową.
Plac targowy przy ul. Sobieskiego miałby zostać podzielony na dwie części. Od strony ulicy byłby to skwer, a bliżej budynków nowoczesny, przeszklony pasaż, do którego przeniósłby się handel prowadzony aktualnie w tzw. „szczękach” i budkach.
Na popularnym „Balcerku” po proponowanej modernizacji głównym elementem miałby zostać plac z sadzawką, zielenią i kładką, z której mieszkańcy mogliby podziwiać nową aranżację tego miejsca. Autorki projektu proponują urozmaiconą nawierzchnię, wykonaną m.in. z kruszywa, kostki brukowej, drewna kompozytowego i trawy. - Projekt zakłada stworzenie przestrzeni przyjaznej dla obecnych użytkowników jak i otwartej na zmiany. Unikalne kształty stanowią ciekawe urozmaicenie dla otoczenia, plac o tym wyglądzie z pewnością przyciągnie młodzież. Nowy plac stanowić będzie miejsce rekreacji, duża powierzchnia utwardzona sprzyjać będzie także eventom rozrywkowym spotykanym na rynkach w większych miastach, czasem także w Rzeszowie – tłumaczą autorki projektu, Wiktoria Książek i Honorata Pitera. Jako ważną część projektu wskazują zieleń, którą na placu miałyby stanowić m.in. lilie wodne, katalpy, żylistki, budleje i wiśnie ozdobne.
Propozycję zmian w zagospodarowaniu studenci mają także dla parku im. prof. Józefa Szajny, w rejonie ulic Kreczmera, Naruszewicza i Mickiewicza. Autor projektu, Dawid Orzech chciałby zachować tutaj zieleń, ale wzbogacić ją o platformę widokową oraz kawiarnię i sklep, do których prowadziłaby kładka wyniesiona ponad obecny poziom terenu. Jego zdaniem przestrzeń, która teraz znajduje się w zaniżeniu stałaby się bardziej przyjazna użytkownikom.
Prezydent Rzeszowa Konrad Fijołek jest pod wrażeniem wizji studentów. – To dla nas bardzo ważny sygnał w dyskusji na temat przestrzeni miejskiej. Reprezentujecie młode pokolenie, w waszych projektach przewija się kwestia tworzenia placów i miejsc do spotkań. I to jest bardzo dobry kierunek. Gratuluję projektów i jestem przekonany, że będą one ważnym punktem dalszych prac nad ostateczną wizją zmian w tym rejonie. Z pewnością włączymy państwa do dyskusji na ten temat na dalszym etapie. Zależy mi także, aby rozwój miasta oznaczał tworzenie stref dla ludzi, a nie tylko zabudowę obiektami kubaturowymi – mówi prezydent Konrad Fijołek.
- Przygotowując te projekty studenci dokładnie przeanalizowali historię tych miejsc. Efekty ich pracy to nawiązanie do ich dawnych funkcji i tradycji połączone z najnowocześniejszymi trendami w architekturze. Harmonia pomiędzy dziedzictwem a nowoczesnością – mówi prof. dr hab. Inż. Marek Gosztyła, opiekun studentów.