Sześć ofert na projekt adaptacji byłego biurowca Asseco na potrzeby Urzędu Miasta Rzeszowa
RZESZÓW. Miasto odkupiło od Asseco budynek przy ul. Przemysłowej jesienią ub. roku. Zapłaciło za niego 5,4 mln zł.
Fot. Pixabay/CC0
Po remoncie w biurowcu miałyby się mieścić m.in. Miejski Zarząd Dróg oraz Wydział Zarządzania Kryzysowego. Być może również Centrum Monitoringu.
Na opracowanie dokumentacji projektowej adaptacji budynku do swoich potrzeb miasto chciałoby przeznaczyć 170 tys. zł. Dwóch oferentów trafiło z ceną swojej oferty. To Budext z Rzeszowa, z ceną oferty 130 tys. zł oraz Akint z Warszawy - 168 tys. zł. Ceny pozostałych czterech ofert przekraczają już limit kosztów. Niektóre nieznacznie (krakowska Pracownia Projektowa Filipek – 178 tys. zł oraz Musz Architekci z Rzeszowa 178 350 zł), inne już dość wyraźnie. Najdroższa oferta wyceniona została na 260 760 zł.
Miastu szczególnie zależy na dostosowaniu budynku do wymagań biurowych, ale także do oczekiwań osób niepełnosprawnych. Wyłoniony projektant będzie się miał na czym oprzeć (oczywiście oprócz wizji lokalnej). Urząd Miasta jest bowiem w posiadaniu dokładnej dokumentacji budynku - z czasów jego budowy i późniejszych modernizacji.
Dokumentacja powinna być gotowa po 140 dniach od podpisania umowy z wykonawcą.
Przypomnijmy, pomysł zakupu nowego budynku na potrzeby Urzędu Miasta pojawił się w momencie, kiedy po ekspertyzach okazało się, że planowana wcześniej gruntowna przebudowa i modernizacja biurowca przy ul. Targowej 1 będzie dla miasta po prostu zbyt kosztowna. Na polecenie prezydenta miasta przez kilka miesięcy trwały też analizy lokalnego rynku nieruchomości. I tak natrafiono w końcu na nieużytkowany od 2 lat budynek Asseco przy ul. Przemysłowej. Po negocjacjach doszło do podpisania umowy i przejęcia biurowca.
Obecnie poszczególne wydziały i jednostki miejskie rozrzucone są w kilkudziesięciu lokalizacjach. Urząd Miejski chce dążyć do ich redukcji. Jak w połowie ubiegłego roku tłumaczyły władze miasta, możliwe że niektóre z nich będą sukcesywnie „wyprowadzane” ze ścisłego centrum. To, według koncepcji prezydenta Fijołka, miałoby nabrać innego charakteru - ma się stać głównie strefą odpoczynku, relaksu i działalności kulturalnej dla mieszkańców.