Co z przetargiem na projekt ścieżki pieszo-rowerowej po lewej stronie Wisłoka w Rzeszowie?
RZESZÓW. Z przykrością śpieszymy donieść, że... nieciekawie.
Fot. Grzegorz Bukała/Urząd Miasta Rzeszowa
Niestety, miasto będzie musiało powtórzyć postępowanie. Do przetargu nie zgłosiła się żadna pracownia projektowa. Swoją drogą, oj uważajcie projektanci, uważajcie! Wy nie tyle miastu „wbrew robicie”, a rzeszowskiemu rowerowemu środowisku! Tak po dobroci radzimy - nie zaczynajcie!
No dobrze, a tak na poważnie, bo przecież miasto z przedsięwzięcia nie rezygnuje.
Przyszły trakt pieszo rowerowy ma mieć 1 km długości w tym: 2,5 m pas dla rowerzystów oraz 1,5 m dla pieszych. Ścieżka ma mieć nawierzchnię asfaltową. Do tego projektant będzie musiał przewidzieć oświetlenie, stację naprawy rowerów i elementy małej architektury.
Do wykonawcy zamówienia będzie też należało wykonanie operatu wodnoprawnego wraz z uzyskaniem pozwolenia wodnoprawnego oraz wszystkich pozostałych zgód i pozwoleń, niezbędnych do późniejszej budowy ścieżki.