Dziś protest mieszkańców osiedla Matysówka w Rzeszowie
RZESZÓW. Jest już projekt uchwały obywatelskiej.
Fot. RDK
Dziś (niedziela, 12 lutego 2023 r.) w Domu Kultury przy ul. Matysowskiej 99 o godz. 12.15 odbędzie się spotkanie mieszkańców protestujących przeciwko planom uczynienie na prywatnych działkach mieszkańców terenów rekreacyjnych .
- Wnosimy o zaniechanie działań związanych z opracowaniem miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego na osiedlu Matysówka - wzdłuż ulicy Nowe Wzgórze – informuje w imieniu mieszkańców Michał Pajda.
Organizatorzy protestu argumentują:
1. Uchwała o opracowaniu miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego z 31.1.23r. została podjęta bez jakichkolwiek wcześniejszych konsultacji z mieszkańcami Rzeszowa
2. Nie było żadnych informacji i rozmów z właścicielami działek na os. Matysówka
3. Nie poinformowano wcześniej Rady Osiedla, wobec czego nie mogła się ona do tej uchwały ustosunkować
4. W uzasadnieniu do uchwały powołują się do ustaleń w uchwalanym równocześnie Studium, natomiast w uzasadnieniu do składanych przez właścicieli działek uwag do studium nie ma mowy o stoku tylko o terenach rekreacyjnych, – przyczyną nie uwzględnienia składanych przez mieszkańców uwag do studium wskazano na cieki wodne – symbol M. Żadna działka planowana w tym studium w rzeczywistości nie zawiera.
5. Na osiedlu Matysówka jest duży obszar lasów i terenu wzdłuż rzeki, które mogą zostać przeznaczone na tereny rekreacyjne , są tereny, które już należą do miasta i które były zgłaszane przez Radę Osiedla do zagospodarowania przez miasto, na co Rada otrzymywała odpowiedź , że miasto nie ma na to środków.
6. Większość działek leży przy drodze nr 1117 o szerokości 6 metrów, miejscami 5 m z dostępem do mediów – właściciele w większości chcieli je przeznaczyć na zabudowę jednorodzinną. Nie prawdą jest, jak piszą w uzasadnieniu do uchwały, że to jedynie działki zakrzaczone, zalesione, pochyłe i niezabudowane. Wręcz odwrotnie ! Na co najmniej dwóch działkach są wydane już pozwolenia na budowę i właściciele już ją podjęli.
7. Mieszkańcy os. Matysówka obawiają się, że wprowadzony plan obniży wartość ich działek i nie pozwoli na swobodne decydowanie o ich przeznaczeniu. Wiele osób ze względu na atrakcyjność planowało zachować je dla swoich dzieci z możliwością przekazania na budowę domów jednorodzinnych. Zablokowanie możliwości budowy spowoduje, że ich działki staną się bezwartościowe.
8. Właściciele nie mają żadnej pewności, że działki po uchwaleniu planu zostaną wykupione przez miasto – w rozmowach telefonicznych z urzędnikami dostajemy informacje – że miasto nie ma pieniędzy i w najbliższym czasie nie planuje wykupu. Natomiast mieszkańcy płacą podatki, muszą utrzymywać w dobrym stanie działki, a nie mogą podejmować decyzji o swojej własności.
9. Ze względu na atrakcyjność i spokojną okolicę właściciele obawiają się , że przeznaczenie na tereny zielone i rekreacyjne obniży wartość tych działek, a po latach zostaną one wykupione za bezcen przez miasto a potem zostaną sprzedane prywatnym inwestorom pod budowę osiedli, szeregówek lub przeznaczone na inne cele!
Grupa mieszkańców przygotowała obywatelski projekt uchwały pod których rozpoczną zbieranie podpisów (projekt poniżej).
Projekt obywatelskiej uchwały:
Rada Miasta Rzeszowa wzywa Prezydenta Miasta Rzeszowa do zaniechania działań polegających na ustalaniu prawnych reguł zagospodarowania przestrzennego bez uwzględniania godziwych, sprawiedliwych interesów mieszkańców.
uzasadnienie:
Ustalanie planów zagospodarowania przestrzennego w mieście od dłuższego czasu odbywa się metodami, które mają służyć naruszaniu, a przynajmniej nieuwzględnianiu, słusznych interesów mieszkańców, właścicieli nieruchomości, których dotyczą. Wcześniej wyraźnym przykładem było os. Budziwój, obecnie dotyczy to os. Matysówka.
Apeluje się, by Prezydent Miasta Rzeszowa zaczął baczyć przede wszystkim na dobro i interesy mieszkańców miasta, a nie podejmować kroki, by ideologicznie i światopoglądowo przypodobać się zewnętrznym wobec Polski strukturom. Lansują one w istocie światopogląd, że człowiek jako taki jest szkodliwy dla Planety, najlepiej, gdyby ludzi w ogóle nie było. A co najmniej nie używali samochodów, nie posiadali niczego, w szczególności nieruchomości, nie gospodarowali gruntami.
Przypomnieć należy, iż Prezydent Miasta otrzymał mandat do sprawowania swej funkcji od mieszkańców, w ich imieniu i dla ich dobra - a nie by traktować go jako trampolinę dla kariery krajowej, czy międzynarodowej.