Bez zmian stóp procentowych w styczniu 2023 r. Komentarz eksperta
Narodowy Bank Polski poinformował, że Rada Polityki Pieniężnej pozostawiła stopy procentowe bez zmian. Profesor Stanisław Gomułka, główny ekonomista BCC przedstawił najnowszy komentarz dotyczący decyzji Rady Polityki Pieniężnej po ostatnim posiedzeniu.
Fot. Pixabay/CC0
- Tak jak większość analityków przypuszczało RPP utrzymała stopy procentowe na dotychczasowych poziomie, w szczególności stopę referencyjną NBP. Jest ona kluczowa ze względu na to, że wpływa bezpośrednio na koszt kredytu. Rada Polityki Pieniężnej musiała mieć prognozę analityków NBP, że inflacja w I kwartale tego roku wzrośnie, przypuszcza się, że w lutym może osiągnąć nawet około 20 proc. Uznano jednak, że stopy procentowe mają wpływ z opóźnieniem około 3-4 kwartały więc mogą wpływać na to co się będzie dziać dopiero pod koniec tego roku i w przyszłym roku.
Dotychczas wśród ekonomistów przeważały oceny, że inflacja będzie spadać w tym roku nawet do około 10 proc. W tej chwili te oceny się zmieniają i raczej się przypuszcza, że ten spadek, chociaż będzie mieć miejsce z tych około 20 proc. to gdzieś do około 13-15 proc., a więc dalej ta inflacja będzie dwucyfrowa pod koniec roku. Oczywiście gdyby w tym momencie stopy procentowe zostały podniesione to miałoby to wpływ na inflację właśnie pod koniec roku i w przyszłym roku. Decyzja Rady Polityki Pieniężnej oznacza, że będziemy mieć do czynienia dalej z wysoką inflacją przez cały bieżący rok, ale także ze znacznie wyższą niż cel NBP w roku przyszłym.
RPP musiała być świadoma tych konsekwencji, ale wiemy także, że w I i II kwartale oczekujemy silnego spadku tempa wzrostu gospodarczego. Możemy nawet mieć do czynienia ze spadkiem poniżej zera przez kwartał lub nawet dwa. Dodatkowo mamy także rok wyborczy i należy pamiętać, że sześciu członków RPP oraz Prezes NBP to są osoby silnie związane z partią rządzącą, więc dla nich wzrost stóp procentowych chociaż potrzebny z punktu widzenia tego zasadniczego celu NBP jakim jest zmniejszenie inflacji w okolice 2% jest zapewne drugorzędny w stosunku do tego co będzie się działo w tym roku ze wzrostem gospodarczym i kosztami kredytów.