Kuchnia kresowa w hotelu Bristol w Rzeszowie
RZESZÓW. Wieczór z kresowym jadłem już wkrótce w restauracji Wesele.
Bliny, Fot. Tanya F.
Gryczane, ziemniaczane czy drożdżowe bliny, faramuszka, kołduny kartacze, szpekuchy, cepeliny – to nazwy rzadko już spotykanych potraw, zaliczanych do kuchni kresowej, czerpiącej ze wschodnich tradycji kulinarnych: ukraińskiej, tatarskiej, litewskiej czy rosyjskiej.
W Rzeszowie w jeden wieczór spróbować będzie można tych wspaniałości w ramach cyklicznych, comiesięcznych imprez kulinarnych „Kuchnie Regionów”, które w odbywają się w restauracji „Wesele” hotelu Bristol (Rynek 20-23). Najbliższe spotkanie 2 sierpnia br. (piątek) o godz. 19.
Szef kuchni Arkadiusz Wejer zapowiedział na ten wieczór bliny gryczane z kwaśną śmietaną i kawiorem łososiowym, faramuszkę czyli polewkę piwną, a także gulasz z jelenia ze śmietaną i kopytkami w naleśnikowej sakiewce oraz pierogi z kaczki na powidłach śliwkowych. Wieczór zamknie deser - lodowy nugat wiśniowy w malinowym sosie.
Muzykę i taniec zaprezentuje kapela oraz tancerze Studenckiego Zespołu Pieśni i Tańca Połoniny z Rzeszowa.
Bilet wstępu – 60 zł od osoby (w tym kolacja w formie bufetu, program). Rezerwacje w Hotelu Bristol.
kz