Co z dalszą rewitalizacją byłej rafinerii Fanto w Ustrzykach Dolnych?
POWIAT BIESZCZADZKI. Do finału przetargu na realizację kolejnych etapów inwestycji chyba jednak jeszcze daleko. Zapowiadają się też powtórki postępowań.
Przypomnijmy, po ukończeniu całej inwestycji w obiekcie będzie się znajdowała główna siedziba Bieszczadzkiego Centrum Dziedzictwa Kulturowego.
Starostwo otworzyło oferty na dalsze prace oraz aranżację i zakup sprzętu multimedialnego na potrzeby przyszłej placówki miesiąc temu.
Postępowanie zostało podzielone na kilka części. Do tej pory zapadło tylko jedno rozstrzygniecie. Komisja przetargowa postanowił unieważnić część dotyczącą „dostawy i montażu stanowisk aranżacyjnych, wraz z niezbędnym wyposażeniem multimedialnym oraz przyłączami sieciowymi”. Zresztą trudno się dziwić. Limit cenowy starostwa dla tej części wynosił bowiem 5 337 000 zł, a najtańsza oferta, firmy Trias AVI z Warszawy, wyceniona była aż na 13 585 022 zł. Owo „aż” rosło z każdą kolejną ofertą: Group AV z Warszawy zażyczyła sobie 14 951 664 zł a Innergo Systems z Warszawy 16 499 912 zł.
Ceny ofert w stosunku do oczekiwań starostwa na pozostałe części zamówienia wyglądają już nieco lepiej, ale do szczęścia jednak daleko.
Na przykład, na kolejny etap rewitalizacji samego zabytkowego budynku byłej rafinerii Fanto jedynym oferentem jest krośnieński Krospol, który wycenił ofertę na 13 743 094 zł. Tymczasem limit kosztów starostwa wynosi 11 105 805 zł. Z kolei koszt remontu budynku byłej strażnicy straży granicznej „z pomieszczeniami zaadaptowanymi na izby krótkotrwałego przetrzymywania w Ustrzykach Dolnych”, starostwo oszacowało na 2 mln zł. Jedynym oferentem jest tu firma Łukasz Hawrylik z Ustjanowej Górnej, z ceną oferty 2 287 865 zł. Sporo droższa od limitu jest także oferta na „dostawę i montaż wyposażenia sal multimedialnych”. Limit cenowy wynosi 2 935 000 zł, zaś cena oferty wynosi 3 657 927 zł (Innergo Systems z Warszawy).
Zamówienie obejmuje też dostarczenie i montaż zewnętrznej sceny, ale tu nie zgłosił się żaden oferent.
Przedsięwzięcie jest finansowane m.in. ze środków Rządowego Funduszu Inwestycji Lokalnych oraz programu „Polski Ład”.
Realizacja całego zamówienia miałaby potrwać 379 dni.
Przypomnijmy, rewitalizacja dawnej rafinerii Fanto trwa już od kilku lat i odbywa się etapami. Prace finansowane są m.in. z funduszy unijnych, dotacji rządowych oraz środków własnych powiatu bieszczadzkiego.
Fot.
