Czym jest uchodźstwo klimatyczne. Opinia prof. Izabeli Oleksiewicz
RZESZÓW. Opinia z VII Konferencji Bezpieczeństwo energetyczne - filary i perspektywa rozwoju.
Fot. Frontex.eu
Dr hab. Izabela Oleksiewicz, prof. PRz VII Konferencja Naukowa - Bezpieczeństwo Energetyczne
Uchodźstwo klimatyczne to opuszczenie własnego państwa ze względów środowiskowych. Nie ma swojej definicji dokumentach unijnych ani w konwencji genewskiej. Tymczasem liczba uchodźców rośnie z roku na rok. Przyczyną są sztormy, burze. Ale to ocieplenie klimatu wywołuje większość takich ruchów.
Prof. Izabela Oleksiewicz zwraca uwagę, że w Polsce taki rodzaj uchodźstwa także występuje, np. w województwie lubelskim i w Małopolsce. Ale w Afryce i Azji ma charakter państwowy. Podobnie jest w Stanach Zjednoczonych.
Władze muszą podejmować działanie, jak np. kroki adaptacyjne, tak by migranci osiedlali się na wsiach, a nie tylko w miastach. Druga sprawa, to zdefiniowanie tego zjawiska w prawie międzynarodowym.
- W naszym tworzeniu zielonej polityki, zapominamy o wąskiej grupie, która staje się coraz szerszą grupą. W tej chwili ci uchodźcy są co najwyżej azylantami – mówi badaczka. - W Polsce skala rośnie, ale to pojedyncze przypadki. Jak będą takie przypadki jak Odra, to będziemy także uchodźcami. To powoduje problemy dla miejsc opuszczanych, jak i docelowych.
W Polsce na razie nic się w tej sprawie nie robi. Jeśli do 2030 roku ocieplenie nie zmniejszy się to, to to zjawisko będzie systematycznie narastać.