Umowa w sprawie Zintegrowanych Inwestycji Terytorialnych wokół Rzeszowa
RZESZÓW. Stolica województwa i okoliczne gminy musza współpracować, by pozyskać dodatkowe pieniądze.
Michał Ziętara z MRR, wojewoda Małgorzata Chomycz, marszałek Władysław Ortyl, Daniel Baliński z MRR, prezydent Tadeusz Ferenc. Fot. Adam Cyło
W przyszłej perspektywie finansowej Unii Europejskiej zakłada wspieranie centrów rozwoju, jakim są stolice regionów – w polskim przypadku województw.
W środę (10 lipca) w rzeszowskim ratuszu podpisane zostały dwie umowy dotyczące projektów „Opracowanie dokumentów strategicznych dla Rzeszowskiego Obszaru Funkcjonalnego” oraz „Opracowanie Programu (Strategii) Działań Zintegrowanych Inwestycji Terytorialnych Rzeszowskiego Obszaru Funkcjonalnego”. Koszt pierwszego to 1,6 mln zł (w tym dotacja z Programu Operacyjnego Pomoc Techniczna 1,4 mln zł), koszt drugiego to 100 tys. zł.
Umowę podpisali przedstawiciele samorządów tworzących Rzeszowski Obszar Funkcjonalny - prezydent Rzeszowa oraz burmistrzowie Tyczyna, Boguchwały, Łańcuta i Głogowa Małopolskiego, a także wójtowie Czarnej Łańcuckiej, Chmielnika, Krasnego, Trzebowniska, Świlczy, Czudca, Lubeni oraz gminy wiejskiej Łańcut. Wszystkie te samorządy tworzą Rzeszowski Obszar Funkcjonalny – ponad tysiąc kilometrów kwadratowych i 350 tys. mieszkańców.
- Tylko współpraca pozwoli razem rozwijać się i przekonać nie tylko – jak mówicie – Warszawę, ale i Brukselę, że macie master plan rozwoju – mówi Michał Ziętara, dyrektor Departamentu Programów Pomocowych i Pomocy Technicznej Ministerstwa Rozwoju Regionalnego.
Opracowane dzięki dotacji strategie pozwolą określić, jakie projekty mają być realizowane przez te samorządy w latach 2014-2020. Obecny podczas podpisania umów był Władysław Ortyl, marszałek województwa podkarpackiego. Te inwestycje dofinansowywane będą z Regionalnego Programu Operacyjnego.
- Te projekty musza dać efekt synergii i kumulacji – mówił marszałek.
ZIT – obejmować mają miasto i przynajmniej 50 proc. gmin z obszaru metropolitarnego. Chcemy na jesieni widzieć pierwsze projekty, ale prace będą trwać.
ac