Spotkanie skarbników największych polskich miast i Europejskiego Banku Inwestycyjnego w Rzeszowie
Skarbnicy 12 miast - członków Unii Metropolii Polskich dyskutują w Rzeszowie z przedstawicielami Europejskiego Banku Inwestycyjnego na temat rozwiązań, które w obliczu kryzysu finansowego i uchodźczego pozwolą samorządom dalej się rozwijać.
Fot. Grzegorz Bukała/Urząd Miasta Rzeszowa
- Spotkanie z Europejskim Bankiem Inwestycyjnym jest w bardzo dobrym momencie, szykujemy się do przygotowywania nowych budżetów, nowej perspektywy finansowanej i nowych wieloletnich prognoz finansowych - mówił przewodniczący Komisji Skarbników Miast Unii Metropolii Polskich, skarbnik Łodzi - Dobrze też, że EBI nie zamyka się na finansowanie spółek komunalnych,
Krzysztof Mączkowski zwrócił uwagę, nie tylko na inflację, ale też na spadek dochodów z z PIT wynoszący np. dla Rzeszowa 3,2 proc.
- Musimy posiłkować się instrumentami zwrotnymi, w tym z Europejskiego Banku Inwestycyjnego, ale czy przy inflacji i spadku dochodu z PIT będzie w stanie to zrobić? Mam wątpliwości. Nadwyżka operacyjna zbkiża się do zera trudno będzie obsługiwać już zaciągnięte zobowiązania, i zaciągać nowe – oceniał skarbik Łodzi.
Piotr Michałowski dyrektor Działu Finansowania Sektora Publicznego Polski i Krajów Bałtyckich Europejskiego Banku Inwestycyjnego wyjaśnił, iż jego instytucja zwykle finansuj inwestycje w wysokości do 50 proc. wartości, a przy przedsięwzięciach klimatycznych do 70 proc. Odsetki zależą od stopy wibor.
- Korzyścią jest minimalna marza, długie okresy dostępności i duże zapadalności nawet 20-25 lat – mówił Piotr Michałowski.
Prezydent Fijołek mówił, że potrzebne są mieszkania łatwiej dostępne, tańsze w nabyciu.
- Bank przyznał nam linię na neutralność klimatyczną, bioróżnorodność w maksymalnie dużej skali - wyjaśniał.