Podkarpacka Straż Graniczna rozbiła grupę przestępczą
PODKARPACKIE. Czteroosobowa grupa zajmowała się nielegalnym procederem granicznym. W sprawie zarzuty usłyszało także trzynastu cudzoziemców korzystających z wyłudzonych dokumentów.
Fot. Straż Graniczna
Geneza sprawy sięga 2021 r., kiedy strażnicy graniczni z placówki w Krościenku trafili na trop działalności polegającej na nielegalnym przekraczaniu granicy z Ukrainy do Polski. Cudzoziemcy korzystali z dokumentów potwierdzających cel wjazdu, które były wyłudzone w polskich urzędach. Zaświadczenia były wykorzystywane następnie do nielegalnego uzyskiwania polskich wiz długoterminowych i nielegalnego przekraczania granicy państwowej.
Analizując poszczególne przypadki ustalono, że proceder ten jest zorganizowany i przynosi przestępcom duże zyski. Cudzoziemcy płacili za dokumenty od 200 do 500 zł. Główny organizator, 48-letnia mieszkanka Warszawy, zlecała swoim „współpracownikom” zakładanie tzw. firm słupów, które pomagały pozyskiwać w polskich urzędach dokumenty, służące do wyłudzania wiz. W sumie natrafiono na sześć takich firm, których decydenci wyłudzili łącznie około 1200 dokumentów.
Zgromadzony materiał dowodowy pozwolił ostatecznie na pociągnięcie do odpowiedzialności karnej organizatorów procederu. Działania realizowane były pod koniec maja na terenie Warszawy oraz Białegostoku. Zarzuty usłyszała czwórka obywateli Polski, trzy kobiety (27, 29 oraz 48 l.) oraz 32-letni mężczyzna. Warszawianka odpowie za kierowanie grupą, pozostali za pomocnictwo w nielegalnym przekraczaniu granicy.
Sprawa realizowana jest pod nadzorem Prokuratury Rejonowej w Lesku.