Miasto jednak zabiera się za przebudowę skrzyżowania ulic Lwowskiej i Mieszka I w Rzeszowie
RZESZÓW. A dopiero co informowaliśmy o unieważnieniu miejskiego przetargu na weryfikację istniejącej dokumentacji projektowej i wprowadzenie ewentualnych zmian.
Fot. Pixabay/CC0
Najwidoczniej władze miasta doszły do wniosku, że i tak wszystko wyjdzie w praniu (to znaczy w trakcie przebudowy) i może wtedy trzeba się będzie martwić. No, ale to tylko gdybanie...
Sprawa przebudowy tego skrzyżowania powróciła z niebytu po kilku latach. Niby cały czas widniała w wieloletniej prognozie finansowej miasta, ale spychana była na dalsze pozycje. Bo samym projektem miasto dysponuje już od 2016 r. Próbowano wówczas pójść za ciosem i inwestycję zrealizować od razu, ale przetarg zakończył się fiaskiem. Szacunkowy koszt (wg miasta), to 3 945 787 zł.
Temat powrócił kilka tygodni temu. Najpierw miasto postanowiło poszukać inżyniera nadzoru projektowego, który sprawdziłby całą dokumentacje i ewentualnie dokonał jej poprawek (próba zakończyła się unieważnieniem postępowania), później o inwestycji przypomnieli sobie miejscy radni i znów zaczęli wiercić dziurę w brzuchu władzom miasta. Jak tak, to proszę bardzo...
W ramach inwestycji przebudowanych ma zostać 120 m ul. Mieszka I - z budową chodnika oraz ciągu pieszo-rowerowego włącznie oraz w sumie 270 m ul. Lwowskiej. Zmieni się geometria skrzyżowania, przebudowane zostaną chodniki, zatoka autobusowa, kolidujące sieci techniczne i pojawią się nowe nasadzenia. Przede wszystkim jednak zamontowana zostanie akomodacyjna sygnalizacja świetlna.
Na oferty miasto czeka do 14 czerwca. Sam termin realizacji inwestycji miasto przyjęło chyba tak nieco na zapas. Miałaby ona potrwać 11 miesięcy od podpisania umowy z wykonawcą.
Fot.