Pilotki, kontrolerki, inżynierki – czyli o kobietach w lotnictwie
Lotnictwo to branża w znacznym stopniu zdominowana przez mężczyzn. Od obsługi naziemnej, mechaników, inżynierów, obsługę pasażerów przez kontrolerów ruchu lotniczego, aż do kokpitu. Jednak z roku na rok udział kobiet w branży lotniczej stale rośnie. Coraz więcej pań decyduje się na pracę w obszarach tradycyjnie przypisanych mężczyznom
Fot. Kinga małek
Od tego wszystko się zaczęło
Historię kobiet w lotnictwie można liczyć od pierwszego lotu Thérèse Peltier w 1908 roku. Była ona pierwszą kobietą w historii, która samodzielnie pilotowała samolot. 8 marca 1910 roku Raymonde de La roche została pierwszą posiadaczką licencji pilota. Jedną z najbardziej znanych i uznanych kobiet w lotnictwie jest Amelia Earhart. Zapisała się na kartach historii jako pierwsza kobieta, a druga na świecie osoba, która samotnie przeleciała nad Atlantykiem. Jej podróż z 1932 roku trwała ponad 15 godzin i zakończyła się przymusowym lądowaniem na polu w Culmore w Irlandii Północnej. Earhart podjęła również próbę okrążenia kuli ziemskiej wzdłuż równika (niestety nieudaną). W pierwszych dekadach lotnictwa kobiety były odpowiedzialne za ustanawianie wielu rekordów, a w rywalizacji z płcią przeciwną często wygrywały.
Polki na kartach historii
W historii lotnictwa swoją kartę zapisały także polskie pilotki. Na równi z mężczyznami rywalizowały w międzynarodowych zawodach lotniczych, walczyły na wojnie i dokonywały pierwszych przelotów na trudnych trasach. W trakcie II wojny światowej, dzielnie broniły ojczyzny. Na szczególną uwagę zasługują: Stefania Wojtulanis – pierwsza Polka, która wylatała 1000 godzin na samolotach bojowych oraz Anna Leska, która została uhonorowana odznaką Golden Wings, przyznawaną za nalot powyżej 6000 godzin. Polki nie raz udowodniły swoją odwagę sterując, chociażby tzw. spitfirem. Pomimo że nie brały udziału w walkach na lądzie, to pilotowały samoloty wojskowe, w tym samoloty myśliwskie.
Kobieca strona lotnictwa w dzisiejszych czasach
Od 1910 roku na świecie znacznie przybyło kobiet posiadających licencję pilota. Aktualnie stanowią one zaledwie 7% wszystkich pilotów w skali globu. Według danych Urzędu Lotnictwa Cywilnego w Polsce licencje pilota liniowego posiada zaledwie 51 kobiet i aż 1388 mężczyzn (na rok 2021). W dzisiejszych czasach kobiety w lotnictwie pracują w większości jako personel pokładowy, jednak zauważa się, że coraz częściej zasilają personel w działach np. operacyjnych i technicznych.
Zawód pilot z perspektywy studentki pilotażu
Kinga Małek: Mimo tego, że kobiet w lotnictwie przybywa i coraz więcej przedstawicielek płci żeńskiej decyduje się wykonywać zawód pilota, często, gdy ktoś dowiaduje się, że studiuję lotnictwo pojawia się pytanie – czy w takim razie wiążę swoją przyszłość z zawodem stewardesy. Gdy odpowiadam, że jestem już licencjonowanym pilotem i w niedalekiej przyszłości będę pracowała jako pilot liniowy na dużych samolotach pasażerskich – spotykam różne reakcje, jednak w większości pozytywne.
Rozmówcy starszej daty dalej są pełni podziwu i nie dowierzają, że jako kobieta jestem w stanie zapanować nad tak dużą maszyną. Wśród kolegów z roku oraz większości instruktorów dziewczyny traktowane są na równi z resztą grupy. Nie ma faworyzowania ani dyskryminowania ze względu na płeć. Wymaga się od nas po tyle samo. Egzaminy teoretyczne oceniane są na podstawie wiedzy, a nie metryczki. O ile zdarzają się jeszcze pojedyncze jednostki, które uważają, że kobiety nie powinny zasiadać za sterami, o tyle w kokpicie płeć nie ma znaczenia. Liczą się: wiedza, umiejętności, doświadczenie i znajomość procedur.
Inż. Kinga Małek
Studentka Lotnictwa i kosmonautyki specjalność pilotaż na Politechnice Rzeszowskiej oraz studentka Aviation Management w Wyższej Szkole Informatyki i Zarządznia w Rzeszowie.
Jan Nurzyński
Student II roku na kierunku Aviation Management w Wyższej Szkole Informatyki i Zarządznia w Rzeszowie.
Źródło: https://wsiz.edu.pl/blog-naukowy/pilotki-kontrolerki-inzynierki-czyli-o-kobietach-w-lotnictwie/