Romet notuje 100% wzrostu zamówień z Litwy, Łotwy i Estonii
DĘBICA. Firma otwiera przedstawicielstwo obejmujące trzy kraje bałtyckie.
Fot. Romet
Romet, jako pierwszy w regionie, rozpoczął eksport rowerów do krajów europejskich. Produkty tej marki dostępne są w 39 krajach na świecie.
Romet pracuje nad rozbudowaniem sieci dilerskiej na Litwie i stworzeniem serwisu internetowego marki, tak aby dostępność produktów były na poziomie dorównującym temu w Polsce. Celem jest zbudowanie silnej pozycji w tym kluczowym regionie, wprowadzenie lepszej polityki kosztowej i reagowanie na potrzeby płynące z rynku.
Litwa, jest krajem o dynamicznie rozwijającej się gospodarce, dzięki czemu Romet dostrzega w niej duży potencjał na dalszy wzrost sprzedaży rowerów oraz zbudowanie przez firmy pozycji lidera w regionie. Średnia cena detaliczna roweru w tym kraju wynosi ponad 500 euro.
Poprzez nawiązanie współpracy ze strategicznym partnerem na Litwie zrealizowana zostanie lokalna kampania reklamowa w kanałach digital oraz w magazynach informacyjnych i branżowych. Firma planuje również przeznaczenie dodatkowego budżetu na rozwój sprzedaży internetowej. Poczynione kroki pozwolą na pełną elastyczność w działaniach marketingowych i sprzedażowych.
- Silna pozycja Rometu i sytuacja na rynku rowerowym sprawiają, że jest to właściwy moment na inwestycje. Wybór regionu ma znaczenie w strategii handlowej ze względu na logistykę, możliwość szybkiej reakcji i wysyłki towarów, a także zintegrowane kampanie reklamowe. Zaawansowany marketing wizerunkowy, obecność w social mediach, świetnie rozwinięty e-commerce dzięki doświadczeniu pozyskanemu w naszym kraju oraz bezpośrednia komunikacja z klientem pomogą zwiększyć sprzedaż na dynamicznie rozwijającym się rynku. A rozbudowa bezpośredniej sprzedaży w krajach nadbałtyckich to dla nas początek tworzenia niezależnego rynku w kolejnych krajach europejskich, gdzie konsekwentnie planujemy wdrażać ten model biznesowy. Naszą ambicją jest, aby rowery „Made in Poland” były jednoznacznie kojarzone z jakością, nowoczesnością i niezawodnością – mówi Grzegorz Grzyb, Wiceprezes Zarządu Romet.
Polska według Eurostatu jest w czołówce Unii Europejskiej pod względem eksportowanych
rowerów[1], a w Centralnej i Wschodniej Europie jesteśmy zdecydowanym liderem. W 2020 roku przychody Romet wyniosły 322,7 mln zł netto, przy czym aż 147,6 mln zł uzyskano z eksportu m.in. do Niemiec, krajów Beneluksu, Austrii, Szwecji i Hiszpanii - pokazuje to jak silna jest pozycja marki Romet za granicą, dodatkowo najlepiej świadczy o tym również fakt, że przychody te były o 45% wyższe od bezpośredniej konkurencji.
Firma mogłaby odnotować znacznie większe przychody ze sprzedaży rowerów poza Polską, ale m.in. przerwy w łańcuchach dostaw wywołane światową pandemią sprawiły, że cała branża rowerowa zmagała się z problemem zaspokojenia popytu na rodzimym rynku.
- W 2021 r. moglibyśmy wygenerować jeszcze większe przychody z eksportu, ale podjęliśmy decyzje o zachowaniu jak najwyższej jakości naszych produktów i nie stosowaniu zamienników osprzętu uznanych marek jak Shimano lub SRAM tańszymi zamiennikami - komentuje Grzegorz Grzyb.
Drugą decyzją było skupienie się – w tej sytuacji – na rynku polskim.