Poseł Paweł Poncyljusz modlił się na ulicy. Ale musiał przerwać modlitwę
NOWY SĄCZ.
Fot. Instagram
Poseł z okręgu nr 23 Paweł Poncyljusz (wybrany z listy Koalicji Obywatelskiej) umieścił na Instagramie następujący wpis:
Scena z ulicy Nowego Sączą. Podchodzi człowiek, wyciąga różaniec i wzywa nas parlamentarzystów Koalicji Obywatelskiej do modlitwy. Pewnie myśli, że się wystraszymy, a ja przyjmuję zaproszenie, klękamy na schodach najbliższego sklepu, odmawiamy modlitwę Ojcze Nasz. Niestety kiedy dochodzimy do fragmentu o odpuszczeniu win ten sam pan wplata do modlitwy Platformę Obywatelską. Dalsza modlitwa nie ma już sensu bo widać, że przez niego przemawia Zły.
Gdybym nie był gotowy do modlitwy w dowolnym miejscu to nie wiedziałbym czyim on by wysłannikiem. Nie każdy człowiek wymachujący różańcem jest natchniony przez Stwórcę. Strzeżcie się fałszywych proroków!