Jarosław Kolendo nowym dyrektorem szpitala w Mielcu

Jarosław Kolendo przez ostatnie cztery lata pełnił funkcję prezesa Przychodni Specjalistycznych w Tarnowie. Wcześniej współpracował z licznymi poradniami specjalistycznymi oraz szpitalami w Tarnowie, Lublinie czy Bochni - jako specjalista ortopedii i traumatologii narządu ruchu.

-Wybrany przez nas dyrektor, jako lekarz, doskonale rozumie, jak ważna jest wysoka jakość obsługi pacjenta - będąca dziś jednym z priorytetów Zarządu Powiatu. Te priorytety, podczas naszych rozmów, zostały wielokrotnie wyartykułowane. Dziś najważniejsze jest, by szpital był lepiej odbierany przez leczących się tu pacjentów; by oferowana im opieka była na jak najwyższym poziomie. Zależy nam na usprawnieniu przepływu pacjentów pomiędzy SOR-em a oddziałami, tak, by każdy potrzebujący pomocy, uzyskał ją szybko, sprawnie i skutecznie - podkreślał starosta mielecki Stanisław Lonczak.

Przed nowym dyrektorem postawione zostaną też jednak inne istotne działania - jak choćby te związane z dbałością o finanse lecznicy.

-Zadaniem dyrektora będzie zwrócenie uwagi na środki, które dotychczas „uciekały” mieleckiemu szpitalowi. Być może uda się wprowadzić lub przywrócić do mieleckiego szpitala świadczenia medyczne, które pozwolą poprawić jego kondycję finansową, co - w dalszej perspektywie - przełoży się choćby na doposażenie tej placówki w niezbędny sprzęt czy dalsze poszerzanie oferty świadczonych usług - poinformował starosta.

Jarosław Kolendo pracę na stanowisku dyrektora mieleckiego szpitala rozpoczął 7 lipca. Kontrakt ma obowiązywać 6 lat.

Sprawa kierownictwa szpitala w Mielcu skomplikowała się nieoczekiwanie końcem ubiegłego roku. Po zaledwie dwóch miesiącach od rozstrzygnięcia konkursu, zarząd powiatu odwołał ze stanowiska dyrektora jego zwycięzcę - Zbigniewa Torbusa.

Jak tłumaczyło wówczas starostwo, Zbigniew Torbus nie złożył, w wymaganym terminie 30 dni od dnia powołania, oświadczenia majątkowego. W końcu obowiązku tego dopełnił (wcześniej zrobił to też w maju), ale 30 dni to 30 dni i zgodnie z przepisami zarząd musiał wręczyć mu odwołanie. Poprosił go jednak również, żeby nadal zarządzał szpitalem, do rozstrzygnięcia nowego konkursu.

Pech chciał, że w tym, ogłoszonym początkiem roku, Zbigniew Torbus był jedynym kandydatem. I znów, zgodnie z przepisami, konkurs trzeba było unieważnić. W kolejnym w szranki stanęło już jednak trzech kandydatów. Żaden z nich nie zyskał jednak aprobaty zarządu powiatu. Ten zdecydował się więc na bezpośredni wybór nowego dyrektora mieleckiej lecznicy.