WSIiZ rozpoczyna hodowlę alpak
RZESZÓW. Wyższa Szkoła Informatyki i Zarządzania w Rzeszowie utworzyła Laboratorium Badań nad Alpakami I rozpoczęła hodowlę tych zwierzą. Wkrótce będzie je można oglądać w minizoo.
Alpaki to zwierzęta wielbłądowate, występujące w Ameryce Południowej, bp. Chile czy Boliwii. Stado trzymane w podrzeszowskiej Kielnarowej (35 samic i 4 samce) pochodzą z Chile. Dlatego hodowcy z WSIiZ byli osobiście w Chile, aby poznać zasady hodowli.
- Zwierzęta są też bardzo wrażliwe na stres, z tego względu po przylocie z Chile opiekuje się nimi ograniczona liczba osób. Nadzór nad hodowlą sprawuje dwóch specjalistów z zakresu biologii i zachowania zwierząt: dr Ewa Węgrzyn oraz dr Konrad Leniowski oraz zootechnik - Katarzyna Bartmańska – informuje Urszula Pasieczna. rzecznik prasowy Wyższej Szkoły Informatyki i Zarządzania w Rzeszowie.
Alpak nie wolno np. dokarmiać według własnego uznania. Niewłaściwy pokarm może spowodować poważne problemy zdrowotne, a nawet śmierć zwierzęcia. Podstawą pożywienia alpak jest wysokogatunkowe siano i trawa lub lucerna. W zimie zaś odpowiednio przygotowanym ziarnem np. kukurydzy. W dobrej hodowli należy je także szczepić i odrobaczać oraz podawać lekarstwa.
- Prowadzimy hodowlę od 2 miesięcy i nie padło nam ani jedno zwierzę, co w polskich hodowlach stanowi wyjątek. Alpaki są w doskonałej kondycji. W pierwszym miesiącu średnio przybyło im 2 kg masy. Obecnie kończą kwarantannę, podczas której nie mieliśmy poważniejszych kłopotów z ich zdrowiem– mówi dr Ewa Węgrzyn, kierownik Laboratorium Badań nad Alpakami, która specjalizuje się w badaniach dotyczących zachowania zwierząt.
Alpaki występują w 22 kolorach podstawowych, a każdy może być w kilku odcieniach. Ich runo jest uznawane za bardzo ekologiczne, gdyż nie trzeba go farbować.
- Nasze samice są białe, szampańskie, beżowe i brązowe oraz czekoladowe, czarne, srebrne, różano-szare i kasztanowe. Samce są w kolorach: czarny, biały, szampański i kasztanowy. Za 2-3 miesiące otworzymy mini zoo. Odwiedzający będą mogli oglądać kilka alpak przygotowanych do kontaktu z ludźmi – mówi Urszula Pasieczna.
Podstawowym celem hodowli zapoczątkowanej przez uczelnię jest selekcja odpowiednich linii pod kątem kolorów i właściwości runa. Alpaki dają jedno z najcenniejszych i najdroższych włókien (nazywane alpaka). W odróżnieniu od wełny owczej, tkaniny i dzianiny z alpaki nie wywołują swędzenia, są dużo cieplejsze i lżejsze. Zakupione zwierzęta zostały wyselekcjonowane pod kątem parametrów runa, którego grubość nie przekracza 25 mikronów.
- Mamy nadzieję uzyskać potomstwo o jeszcze delikatniejszym runie, z którego powstaną ekskluzywne tkaniny o wyjątkowych właściwościach - mówi dr Ewa Węgrzyn. - Samice są młode, pomiędzy 12-18 miesięcy, dopiero w lipcu część z nich zostanie pokryta. Potomstwo pojawi się po ciąży trwającej około 11,5 miesiąca. Samce są w sile wieku (od 4 do 10 lat).
Prace badawcze Laboratorium Badań nad Alpakami będą koncentrować się na opracowaniu odpowiedniej metody żywienia alpak, która zapewni, że zwierzęta będą się dobrze rozwijać i wykształcą runo o najwyższych parametrach. W dalszej perspektywie uczelnia chce też zająć się przetwarzaniem runa alpak i uruchomić przędzalnię. Za około 2 tygodnie rozpocznie się pierwsze strzyżenie. WSIiZ zakupiła rodowodowe samce o doskonałych parametrach budowy i runa, by świadczyć usługi krycia samic z innych hodowli w Polsce.
Alpakoterapia dla dzieci
Alpaki będą wykorzystywane też do zooterapii (dokładnie alpakoterapii), bardzo popularnej na zachodzie Europy. Ta forma terapii szczególnie sprawdza się w przypadku dzieci autystycznych oraz dzieci z problemami emocjonalnymi.
- Alpaki wyglądają jak żywe maskotki. Kontakt z nimi jest dla dzieci szczególnie przyjemny. Alpaki z natury nie lubią być dotykane, dlatego ich przygotowanie do zooterapii wymaga odpowiedniego treningu, dobrej znajomości ich zachowań i cierpliwości – przyznaje dr Węgrzyn.
Kilka faktów
- 10 alpak konsumuje tyle trawy i siana co 1 krowa
- nie niszczą pastwisk, bo mają miękkie raciczki i przycinają, a nie wyrywają trawę
- straty przy przetwarzaniu runa alpak wynoszą jedynie 5-15% podczas gdy straty przy przetwarzaniu wełny owiec straty wynoszą od 35-55%
- runo alpak występuje w 22 naturalnych kolorach nie wymaga więc chemicznego farbowania
- ze względu na brak lanoliny w runie alpak, podczas jej przetwarzania nie używa się toksycznych chemikaliów koniecznych do przetwarzania wełny owczej
- alpaki i proces przetwarzania ich runa, zużywają minimalne ilości wody.
- przędzalnie przetwarzające runo z alpak nie produkują żadnych zanieczyszczeń do środowiska – runo alpak nazywane jest „zieloną wełną”
- zasoby alpaki są całkowicie odnawialne – co roku, przez około 20 lat każda alpaka wytwarza nową porcję runa
- badania wykazały, że naturalne wyroby z alpaki są całkowicie hypoalergiczne