Grzegorz Braun przedstawia propozycje rozwiązań komunikacyjnych dla Rzeszowa
RZESZÓW.
Kandydat na prezydenta Rzeszowa Grzegorz Braun zapewnia, że odkorkowanie miasta i przywrócenie płynności ruchu wbrew ogólnemu poglądowi nie wymaga wielkich nakładów finansowych, a rozsądnego planowania.
- W Rzeszowie jest mnóstwo drobnych spraw do załatwienia od zaraz. Pierwszego dnia mojej prezydentury oddajemy całą szerokość jezdni rzeszowskim kierowcom - oznajmił kandydat Konfederacji.
Jacek Ćwięka, rzecznik prasowy komitetu, jest przekonany, że dla efektywnych rezultatów nie wystarczy przebudować pojedynczego skrzyżowania, ale należy planować przebudowę sąsiednich, tak, aby udrożnić ciąg komunikacyjny. Nie oznacza to jednak, że nie potrzeba wielkich projektów, które będą realizowane wraz z sąsiadami Rzeszowa.
- Liczę na to, że w życiu publicznym zaczniemy posługiwać się prawdą, nie kłamać. Urbanistyczny PR w Rzeszowie powinien się skończyć – mówił były wiceprezydent Rzeszowa Wiesław Walat.