Dwie oferty na odbudowę linii kolei wąskotorowej zniszczonej ubiegłoroczną powodzią
POWIAT PRZEWORSKI. Pierwszy przetarg został unieważniony z powodu odrzucenia jedynej oferty. Teraz konkurują ze sobą już dwie firmy.
Zniszczona powodzią infrastruktura wąskotorówki Hadle Szklarskie. Fot. wuozprzemysl.pl
Pierwszą z nich jest Firma Lid Usługi Kolejowe, Drogowe, Komunalne z Dębicy. To właśnie ona złożyła odrzuconą w pierwszym postępowaniu ofertę. Teraz jej cena opiewa na 3 892 302 zł (brutto), czyli o blisko 350 tys. zł więcej niż w pierwszym przetargu. Z dębicką firmą konkuruje Przedsiębiorstwo Robót Inżynieryjnych Diag-Most z Warszawy. Ono z kolei zaproponowało cenę 3 501 913 zł.
Przyjęty przez powiat przeworski limit dla tej inwestycji wynosi - 3 302 000 zł (netto) - 4 061 460 zł (brutto).
Ubiegłoroczna powódź zniszczyła naprawdę sporo. Od podbudowy torów, przez nie same aż po obiekty inżynieryjne - przepusty i mosty. Ogłoszony właśnie przetarg dotyczył remontu infrastruktury kolejowej na odcinku na odcinku km od 23+922 do 40+055, w miejscowościach: Zagórze, Hadle Kańczuckie, Hadle Szklarskie, Jawornik Polski, Szklary oraz Harta. Naprawione i wzmocniona mają zostać również nasypy i biegnące wzdłuż linii zniszczone przez powódź skarpy.
Jak informowało starostwo: „Głównym założeniem i celem prac remontowych przy zniszczonej powodzią zabytkowej linii kolejowej Przeworsk-Dynów jest przywrócenie jej sprawności technicznej jaką posiadała przed katastrofą żywiołową z czerwca 2020 r. z zachowaniem walorów historycznych i krajobrazowych obiektu. To umożliwi dalsze prace przy rewitalizacji całej linii, które mają dopiero zostać przeprowadzone. Oryginalne obiekty składające się na całość zabytkowej trasy kolejki wąskotorowej zachowają pierwotny charakter techniczno-architektoniczny a poprzez zaplanowane prace uzyskają strukturalne wzmocnienie i zabezpieczenie”.
.