Dopłaty do kolektorów słonecznych popularne na Podkarpaciu
PODKARPACKIE. 450 milionów złotych – taką sumą dysponuje Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej na dofinansowanie instalacji kolektorów słonecznych przez osoby prywatne i wspólnoty mieszkaniowe.
Dopłaty są przyznawane od sierpnia 2010 roku. Dopiero połowa tej sumy została rozdysponowana. O pieniądze można się starać do końca 2015 roku.
Zgodnie z danymi NFOŚiGW, przeważnie od kwietnia coraz więcej osób ubiega się o dopłaty. Szczyt sezonu przypada na sierpień i wrzesień. Latem najtrudniej jest więc o ekipę, która mogłaby się zająć instalacją kolektorów. Najwięcej takich projektów zrealizowano w województwach śląskim i małopolskim – odpowiednio 6 i 5,3 tys. - czyli prawie co trzecia instalacja solarna dofinansowana przez fundusz. Sporo kolektorów powstało też na terenie województwa podkarpackiego (3,5 tys. sztuk), mazowieckiego (3,2 tys.) i lubelskiego (3,1 tys.). Najgorzej w tym porównaniu wypada województwo lubuskie (475 szt.), zachodniopomorskie (736), warmińsko-mazurskie (809) i kujawsko-pomorskie (883).
45% dopłaty z Funduszu
Aby skorzystać z dofinansowania należy zaciągnąć na ten cel kredyt. Ma go w ofercie tyko 7 banków.
- Dofinansowanie wynosi 45% kosztów instalacji netto – mówi Bartosz Turek, analityk Home Broker. - Jest to tym bardziej atrakcyjne, że założenie instalacji do ogrzewania wody użytkowej może opłacać się nawet bez dopłat.
Taka inwestycja oznacza bowiem roczną oszczędność rzędu około 700 zł (ogrzewanie wody gazem), 1 tys. zł (ogrzewanie wody olejem) czy nawet 1,2 tys. zł (ogrzewanie wody energią elektryczną). Koszt najtańszego rodzaju instalacji wraz z montażem można szacować dla tej modelowej rodziny na 7-8 tys. zł. Wydatki nawet bez uwzględnienia dopłaty mogą się więc zwrócić w kilka lat.
Od stycznia br. zmieniły się zasady przyznawania pomocy z NFOŚiGW. Obniżono maksymalny koszt instalacji do 2250 zł za m kw. kolektora (z 2,5 tys. zł) oraz wprowadzono wymóg posiadania gwarancji na instalację na minimum 5 lat oraz rękojmi na wykonawstwo na minimum 3 lata.
Rzeczywista dopłata znacznie niższa niż obietnice
Teoretycznie dopłata w wysokości 45% mogłaby pozwolić na skrócenie czasu potrzebnego na zwrot inwestycji prawie o połowę. W praktyce jednak, dofinansowanie jest mniejsze niż 45%. Kredytobiorca ponosi bowiem dodatkowe koszty związane z oprocentowaniem kredytu (średnio 9,74%), prowizją bankową (średnio 3,09% kwoty kredytu) oraz podatku od udzielonej dotacji. Poza tym, kwota dotacji liczona jest w stosunku do ceny netto zakupu instalacji. Ponadto są ograniczenia dotyczące maksymalnej ceny instalacji. Ile więc rzeczywiście zyskamy korzystając z preferencyjnego kredytu na 5 lat na kolektor słoneczny o cenie zakupu 10 tys. zł? Z naszej symulacji wynika, że rzeczywiście możemy liczyć na 16,6% dofinansowania w przypadku, gdy podatnik nie przekroczył pierwszego progu podatkowego (85 528 zł) i 11,5%, jeśli ten próg przekroczył.
ac