Redyk Karpacki 2013 – polski etap
PODKARPACKIE. Redyku Karpackiego „Transhumance” czyli wielki przepęd owiec rozpocznie się 11 maja br., a zakończy 15 września. Podczas polskiego odcinka odbędzie się kilka ciekawych imprez.
Redyk obejmie trasę 1400 km przez tereny Karpat w 100 dni z zachowaniem pełnej obrzędowości. Ma on upamiętniać tradycje wołoskich pasterzy. Część zagraniczna obejmie trasę z Rumunii na Ukrainę, Tam 300 owiec zostanie przekazana tamtejszej społeczności, by ożywić tradycje pasterskie. Kolejna 300 owiec będzie przewiezione przez Rumunię, Węgry i Słowację do Polski
- 1 lipca ruszy polska część redyku, licząca 330 km. Rozpocznie się w Wołosatem, skąd owce będą pędzone przez sześciu pasterzy (z pomocą miejscowych przewodników, członków lokalnych stowarzyszeń) terenami Bieszczadzkiego Parku Narodowego oraz gmin: Lutowiska, Cisna, Komańcza, Rymanów i Dukla, a następnie przez Słowację do Czech – objaśnia Piotr Kutiak, koordynator bieszczadzkiego etapu Redyku.
Przepędowi owiec będą towarzyszyć imprezy. Np. 6 lipca pasterze będą na Targach Końskich w Lutowiskach. W Łupkowie mają odbyć się 6 i 7 lipca targi serów oraz impreza „Na pasterskim szlaku”. Na „Agrobieszczadach” w Lesku produkty owcze zaprezentuje Tatrzańsko-Beskidzka Spółdzielnia Producentów Gazdowie.
Największą z imprez będzie międzynarodowa konferencja w sanockim Skansenie. Oprócz omówienia tematów związanych z pasterstwem, będą także warsztaty serowarskie, adresowane do hodowców owiec z Bieszczadów z uwzględnieniem produktów regionalnych.
Redyk, organizowany przez Fundację „Pasterstwo Transhumancyjne”, spotkał się z ogromnym zainteresowaniem władz miejscowości na całym łuku Karpat.
- Jako samorządowcy wspieramy tego typu projekty, gdyż jest to szansa na utrzymanie rynku pracy i na jego rozwój, a także promocję pasterstwa, turystyki kulturowej i miejscowości, które zaangażowały w organizację Redyku. Nie bez znaczenia jest również ekologiczna strona całego przedsięwzięcia – mówi dr Wojciech Blecharczyk, burmistrz Miasta Sanoka.
Pomoc w realizacji przedsięwzięcia obiecał również Dacian Ciolos, pochodzący z Rumunii komisarz Unii Europejskiej ds. Rolnictwa.
ac