MPK Częstochowa podjęło decyzję. Autosan zmodernizuje niesprawne Solbusy
SANOK, CZĘSTOCHOWA. Chociaż sanocka firma była jedynym oferentem, to na rozstrzygnięcie przetargu trzeba było czekać niemal trzy miesiące.
Za przywrócenie do sprawności 24 kolejnych częstochowskich hybrydowych autobusów Solbusa tamtejsze MPK zapłaci 9 027 213 zł. To i tak sporo poniżej założonego kilka miesięcy temu limitu w wysokości prawie 13,3 mln zł.
Kilka lat temu Częstochowa kupiła w sumie 40 (25 krótkich i 15 przegubowych) hybrydowych miejskich autobusów Solbus. Zakup dofinansowany był z programu „Gazela” Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. Autobusy miały innowacyjną konstrukcję (elektryczno-gazową). Problem w tym, że wkrótce, podczas codziennej eksploatacji, autobusy Solbusa okazały się bardzo awaryjne. Z pożarami pojazdów włącznie. Kolejny kłopot polegał na tym, że firma ogłosiła upadłość i nie było od kogo żądać naprawy feralnych autobusów. Te zaś, ze względów bezpieczeństwa, miasto wycofało z użytkowania.
Po kilkunastu miesiącach częstochowskie MPK przeprowadziło dialog techniczny, rozpoznanie rynku i skonsultowało się nawet z naukowcami, chcąc sprawdzić, czy Solbusy w ogóle uda się przywrócić do użytkowania. Pomóc w pracach zgodził się tylko sanocki Autosan. Zmodernizował jeden z autobusów. Podczas testów i późniejszych regularnych kursów po mieście wprowadzone modyfikacje się sprawdziły i nic już nie szwankowało.
Władze Częstochowy zapowiedziały więc, że wkrótce będą chciały zmodernizować kolejne 24 hybrydy Solbusa. Kontrakt mógł właściwie przypaść tylko Autosanowi. I tak się ostatecznie stało.
Pierwsze cztery zmodernizowane hybrydy mają dotrzeć do Częstochowy w ciągu miesiąca od podpisania umowy. Kolejnych 10 pojazdów po 11, a reszta w ciągu 18 miesięcy.