Sąd Najwyższy daje przywileje homozwiązkom – opinia Jacka Kotuli
Ruch "Stop Laicyzacji" sprzeciwia się zmianom w Kodeksie Cywilnym, dającym prawo do dziedziczenia konkubentom.
Cywilizacyjna presja, by zniszczyć w Polsce rodzinę, jest coraz mocniej odczuwalna. Polski parlament w ostatnich tygodniach stanął na wysokości zadania, odrzucając projekty zmierzające do zrównywania statusu prawnego małżeństwa, konkubinatu i związków homoseksualnych. Odbyta przy tej okazji dyskusja pokazała wyraźnie, na czym polega konstytucyjne rozumienie małżeństwa, wskazując na niezgodność z ustawą zasadniczą prób stanowienia prawa kreującego nadawanie podobnej pozycji innym relacjom międzyludzkim, zwłaszcza gdy budzą zastrzeżenia moralne.
Ofensywa zmierzająca do zniszczenia rodziny prowadzona jest nie tylko przez władzę ustawodawczą. W ostatnim czasie w podobnym kierunku szło niestety również orzecznictwo Sądu Najwyższego. W jednej ze swych uchwał organ ten stwierdził, iż dziedziczenie najmu przez homoseksualistów powinno się odbywać na podobnych zasadach, jak w przypadku związków heteroseksualnych.
Takie rozwiązanie jest niezgodne z art. 18 Konstytucji. Ponadto Sąd Najwyższy przekroczył swoje kompetencje. Tego rodzaju rozstrzygnięcie nie jest już wykonywaniem prawa, ale jego stanowieniem. Wkraczając na grunt zarezerwowany dla ustawodawcy, Sąd Najwyższy również naruszył ustawę zasadniczą.
Rozmiękczanie prawa w drodze liberalizowania orzecznictwa stanowiło w wielu krajach jedną z metod szerzenia lewackiej ideologii. W sytuacji, gdy wiadomym było, iż społeczeństwo nie zaakceptowałoby takich działań swoich przedstawicieli w parlamencie, rewolucję moralną szerzono przez sądy. Jeżeli nie chcemy powtarzać tej samej drogi w Polsce, podobne zakusy sądów powinny spotykać się z odpowiednią reakcją. Wszystkie sondaże pokazują, że w Polsce nie ma przyzwolenia na postulaty homoseksualnego lobby. Mało tego, Polacy zmęczeni są namolną propagandą tych środowisk. Potrzebny jest jasny sygnał dla władzy sądowniczej, że nie będzie akceptowane stawanie się przez nią tubą lewactwa, z jego najbardziej radykalną awangardą homoseksualną na czele.
Sąd Najwyższy naruszając Konstytucję, zrównał w tym zakresie związki homoseksualne i normalne małżeństwa. Zaprezentowany przez nas dziś projekt ustawy przywraca zasady, iż do wstępowania w stosunek najmu po zmarłym ma prawo tylko najbliższa rodzina, która z nim zamieszkiwała.
Nasz projekt przedstawimy posłom. Jeżeli nie zajmie się tym żadne z ugrupowań parlamentarnych, zbierzemy sto tysięcy podpisów pod projektem ustawy przywracającym właściwe zasady dziedziczenia najmu i zgodność prawa z ustawą zasadniczą.
Jacek Kotula, Ruch "Stop Laicyzacji", działacz społeczny, związkowy i samorządowy
--------------------------
Kodeks Cywilny, Art. 691. § 1.
Brzmienie obecne:
W razie śmierci najemcy lokalu mieszkalnego w stosunek najmu lokalu
wstępują: małżonek nie będący współnajemcą lokalu, dzieci najemcy i
jego współmałżonka, inne osoby, wobec których najemca był obowiązany
do świadczeń alimentacyjnych, oraz osoba, która pozostawała faktycznie
we wspólnym pożyciu z najemcą.
Brzmienie proponowane w nowelizacji:
W razie śmierci najemcy lokalu mieszkalnego w stosunek najmu lokalu
wstępują: wstępni, zstępni, współmałżonek i rodzeństwo, którzy do
chwili jego śmierci prowadzili wspólne gospodarstwo domowe.