CBA w Urzędzie Marszałkowskim – dalej nie wiadomo, czym interesuje się prokuratura
PODKARPACKIE. Komisja Europejska zapewnia, ze wstrzymanie Regionalnego Programu Operacyjnego byłoby szkodliwe dla całego regionu.
Marszałek województwa Mirosław Karapyta wydał dziś oświadczenie w sprawie pisma z Komisji Europejskiej.
- Pragniemy wyjaśnić, że pismo z jest elementem procedury weryfikacji przesyłanych do KE poświadczeń w ramach postępowania certyfikacyjnego – czytamy w oświadczeniu. - Komisja Europejska w piśmie z dnia 14 marca 2013 r. ponowiła swoją rekomendację (tak jak w piśmie z dnia 26 lutego 2013 r.), aby nie certyfikować wydatków w ramach RPO WP, w zakresie tych projektów, których dotyczy śledztwo prowadzone przez Prokuraturę Apelacyjną w Lublinie.
Komisja poinformowała również, iż zwróci obecnie weryfikowany wniosek o płatność obejmujący wydatki za miesiąc grudzień 2012 r., jednocześnie zastrzegając, iż jeżeli informacje na temat projektów objętych dochodzeniem będą dostępne, należy wyłączyć wszelkie wydatki związane z tymi projektami i ponownie przesłać poprawiony dokument.
Komisja Europejska stwierdziła, że wobec braku jest szczegółowych informacji o tego nieprawidłowościach przy projektach, wstrzymanie płatności dla całego RPO byłoby nieproporcjonalne i szkodliwa dla rozwoju regionu. Poprosiła takie informacji w tej sprawie, jak tylko urząd marszałkowski je otrzyma.
- Płatności za projekty z RPO są cały czas przekazywane – dodaje Mirosław Karapyta. - W marcu było to 43 mln zł.
Zarząd województwa trzy razy zwraca się do prokuratury z pytaniem, czy postępowanie dotyczy projektów finansowanych z RPO, nie dostał jednak odpowiedzi.
Marszałek zwrócił się do szefa Wydziału KE zajmującego się Polską czyli do Patricka Amblarda z propozycją spotkania i wyjaśnienia wszystkich możliwych wątpliwości. Spotkanie ma odbyć się, gdy będzie wiadomo czego dotyczy postepowanie prokuratorskie.
Pozostajemy w przekonaniu, że prowadzone postępowanie nie wykaże uchybień w procedurach przyznawania dotacji z RPO.
ac