Co dalej z Podkarpackim Centrum Lekkiej Atletyki przy Resovii? Trzeba wykupić działki
RZESZÓW.
Fot. Pixabay/CC0
Projekt jest gotowy, został złożony do Polskiego Związku Lekkiej Atletyki. Jak się okazuje Planem objęte są dwie działki nie będące własnością miasta czyli inwestora. To uniemożliwia złożenie wniosku do Ministerstwa Sportu i złożenie wniosku o pozwolenie na budowę.
- Teren trzeba podzielić, wycenić, przedstawić Radzie Miasta uchwałę o zgodzie na zakup – mówi Marek Bajdak, p.o. prezydenta Rzeszowa. - Podziały już się toczą. Nasi sąsiedzi są gotowi na pełną współpracę z miastem
jak się okazuje, właściciele działek chcą je sprzedać. Prezydent Bajdak ocenia, że w w ciągu trzech, czterech tygodni działki będą podzielone. Teren o którym mowa to łącznie 8 arów.
- Nawet przy dużej wartości działek, to będzie promil całego kosztorysu obiektu, ok. 30 tys. zł za ar – mówi Grzegorz Tarnowski, dyrektor Biura Gospodarki Mieniem Urzędu Miasta Rzeszowa.
Jest już wstępny projekt podziału, geodeta ma 20 dni na dokonanie go. Mniej więcej w jednym terminie zbiegnie się termin wykonania podziału i wyceny.
- Wszyscy pracownicy wiedzą, że to jest priorytet – dodaje Marek Bajdak.
Wiadomo już, że wartość wykonawcza PCLA dalece przekracza 30 mln zł. Koszt wszystkiego szacowany jest na około 100 mln zł.
- To wyzwanie, nie problem – mówi prezydent Marek Bajdak. - Będziemy starali się w sposób odpowiedzialny złożyć wniosek i szukamy – z panem skarbnikiem - środków finansowania z zarówno ze środków budżetu, jak i ze środków zewnętrznych.
Prezydent odpowiadając na pytania dziennikarzy stwierdził, że jak dotąd nie zajmował się sprawą kosztów utrzymania obiektu.
- Co do losów przedsięwzięcia jestem dobrej myśli – zapewnił Marek Bajdak.
.