Droga śródmiejska w Sanoku
SANOK. Miasto planuje budowę tzw. „drogi śródmiejskiej”. Ma ona znacznie zredukować ruch samochodowy w centrum.
Na czerwono został zaznaczony przebieg nowej drogi
Pomysł budowy tej drogi zrodził się jeszcze w latach sześćdziesiątych ubiegłego wieku. Droga śródmiejska będzie alternatywą dla osób chcących się przedostać z jednego końca miasta na drugi, czyli od Ronda Beksińskiego u wjazdu do centrum Sanoka w okolice dzielnicy Posada lub w kierunku wyjazdu na Zagórz, a potem w Bieszczady. Obecnie, aby się tam dostać trzeba przejechać albo przez centrum miasta, albo małą obwodnicą (ul. Dmowskiego, Staszica i Królowej Bony). Niestety obwodnicą podążają także kierowcy, jak również ruch tranzytowy w kierunku Przemyśla i przejścia granicznego. Ten zagęszczony ruch ma wpływ na korkowanie się miasta, zwłaszcza w centrum.
Przebieg tej drogi został zatwierdzony miejskimi planami zagospodarowania przestrzennego. Będzie ona pełniła rolę „śródmiejskiej obwodnicy Sanoka”. Jej włączenie rozpocznie się prawoskrętem na Rondzie Beksińskiego. Następnie zostanie doprowadzona do torów kolejowych i wzdłuż nich (równolegle do ul. Słowackiego) do byłej stacji PKP Sanok Miasto, a potem trasą wzdłuż potoku Płowieckiego, zyska wylot na skrzyżowaniu ul. Daszyńskiego z główną – Jagiellońską.
- Dzięki tzw. „średnicówce” zmniejszymy ruch samochodowy na głównych ulicach Sanoka: Kościuszki, Jagiellońskiej – objaśnia Ziemowit Borowczak, zastępca burmistrza Sanoka. - Odciążymy także jednokierunkową ul. Słowackiego, którą kierowcy próbują uciec przed korkami w centrum. Droga śródmiejska przejmie również część ruchu tranzytowego w kierunku Bieszczadów.
Polepszy się też ruch wzdłuż toru kolejowego, który teraz odbywa się wąskimi ulicami (m.in. Rolna, Jasna, Polna) w stronę jednokierunkowej ul. Słowackiego.
Planowana droga śródmiejska ma być dwukierunkowa oraz liczyć 1,3 km długości i 6 m szerokości z jednostronnym chodnikiem. Oczywiście będzie ona uzbrojona we wszelkie potrzebne media. Projektowany jest również kolektor kanalizacji sanitarnej, który rozwiąże problem uzbrojenia pobliskich terenów.
Miasto posiada już wstępny projekt budowlany, a obecnie stara się o decyzję środowiskową. Środki na ten cel zamierza pozyskać m.in. z funduszy inwestycyjnych. Szacowany koszt, łącznie z wykupem pozostałych działek to ok. 9 mln zł.
ac