Powiat Rzeszowski - siła inwestycji

Polskie firmy muszą dostarczać infrastrukturę dla energetyki wiatrowej. Opinia Bartosza Sokolińskiego z ARP

Opublikowano: 2020-11-04 00:41:29, przez: admin, w kategorii: Opinie

Rozmowa z Bartoszem Sokolińskim, dyrektorem zarządzającym ds. innowacji i technologii w Agencji Rozwoju Przemysłu S.Apodczas Konferencji Bezpieczeństwo Energetyczne. Filary i perspektywy rozwoju 2020, zorganizowanej przez Politechnikę Rzeszowską i Instytut Polityki Energetycznej im. Ignacego Łukasiewicza.

Fot. Pixabay/CC0

Fot. Pixabay/CC0

 

AC: Czy polski przemysł, polskie firmy mogą dostarczyć infrastrukturę dla energetyki wiatrowej?

BS: To bardzo dobre pytanie. Natomiast ja myślę, że pytanie nie jest nie „czy mogą” tylko po prostu muszą, ponieważ teraz jesteśmy w transformacji energetycznej. Wszyscy wiemy, że po pierwsze potrzebuje tego środowisko, natura. Po drugie mobilizuje nas do tego UE. Przejście na OZE są w tej chwili jednym z priorytetów w zarządzaniu energią. My akurat bierzemy bardzo czynny udział w rozwoju MEW. To jest plan, który się w tej chwili kształtuje. Nasze firmy w ARP, które mamy, próbujemy wpisać w łańcuch dostaw, łańcuch wartości dla dużych przedstawicieli, którzy już mają duże rynki zdobyte. My rozmawiamy z firmami zagranicznymi tak, aby dostarczały produkty jak najlepszej jakości. W tej chwili w Polsce istnieje około 100 firm, które są zidentyfikowane, które już coś produkują dla Morskiej Energetyki Wiatrowej. Wiadomo, że nie w Polsce ponieważ my jeszcze nie mamy swoich miejsc gdzie moglibyśmy to sprzedawać, ale sprzedają za granicę więc jest na czym budować. Nawet nasze firmy w ARP sprzedają trochę rzeczy za granicę. Wierzę ze transformacja na MEW to nie jest tylko rozmowa o energii. To rozmowa o budowaniu nowego sektora przemysłu, który da od 70–80 tys. miejsc pracy. Spowoduje, że będzie tam bardzo dużo firm zarabiało prawdziwe pieniądze.

AC: Jakie to są firmy w strukturze ARP, które mogą to robić albo już robią?

BS: Mamy ENERGOP, Stocznie gdańską, GSG Towers, które zostały wpisane do nowego ciała, Grupa Baltica. Mamy tych firm takich, które potrafią spawać łączyć stal itd. Naprawdę bardzo dużo. Szukamy też kompetencji bardziej elektronicznych, które też mogą być związane z materiałoznawstwem. Więc tych firm jest u nas ja bym oceniał kilka mocno związanych z energetyka i przemysłem stoczniowym i kilkanaście, które są lekko z tym związane.

AC: Z kim polska czy polskie firm mogą współpracować w zakresie tej branży?

BS: Najpierw powiem „z lotu ptaka”. Mamy 2 duże rynki benchmarkowe tj. Dania i Wielka Brytania. Tam przeprowadzono rewolucję, która już się wydarzyła. Zarówno rządy tych krajów oraz firmy mają duże doświadczane. Jeżeli chodzi o producentów turbin – tutaj ameryki nie odkryje – jest trzech w tej chwili dużych producentów tj. GE, Siemens i MHI Vestas, czyli globalni producenci. Są firmy które chcą się wpisać Equinor, Orste – duński. Tych firm jest całkiem sporo. Są też firmy doradcze. Od nich się musimy uczyć. Moim marzeniem jest, aby nasze firmy wchodziły na coraz wyższy poziom. Od dostarczania wchodziły na komponenty itd. Pytanie jest czy możemy zbudować turbinę?. Pewnie jesteśmy ale jeszcze nie teraz – myślę, że do tego musimy dojrzeć.

AC: Panie dyrektorze ARP przygotowuje instrument finansowy który pozwoli finansować MEW. Proszę powiedzieć o szczegółach tego rozwiązania.

BS: Jesteśmy w trakcie planowania instrumentu pożyczkowego. Roboczo nazywamy o offshore fund. Chcemy mieć pieniądze, które na dobrych warunkach i na dobrych zabezpieczeniach będą pożyczane przez ARP małym i mikro przedsiębiorcom żeby te mogły się wpisać łańcuch dostaw. Tzn. że różne firmy, które w tej chwili nie pracują dla MEW, ale produkują różne rzeczy które mogą być tam zastosowane lub po dostosowaniu do swoich linii produkcyjnych będą mogli skorzystać, będą mogli dostać u nas pieniądze na bardzo dobrych warunkach. W tej chwili rozmawiamy z kilkoma partnerami nad pozyskaniem środków, ponieważ to ma być dosyć duży budżet. Natomiast co jest ważne. Oczywiście wszyscy wolą granty, ale my głęboko wierzymy że pożyczka jest dobrym narzędziem, ponieważ myśli się o tym, że trzeba ją oddać i na tym zarobić a to firmą jest bardzo potrzebne.

AC: Jakby to mogło wyglądać w szczegółach? Jakie byłoby oprocentowane czy byłaby jakaś karencja na spłatę?

BS: Karencja na spłatę na pewno by mogła być. Jeżeli chodzi o to na jaki procent byśmy pożyczali – tego jeszcze nie wiem. Jeżeli byśmy nie mieli notyfikacji europejskiej to muszą to być warunki rynkowe. Natomiast tutaj jest karencja i zabezpieczenie taką możliwością, ale chyba jest jeszcze trochę za wcześnie aby o tym mówić. Jak uzgodnimy wszystko z naszymi partnerami to będziemy o tym szeroko informować.

 

  

Korzystamy z plików cookies i umożliwiamy zamieszczanie ich stronom trzecim. Pliki cookies ułatwiają korzystanie z naszych serwisów. Uznajemy, że kontynuując korzystanie z serwisu, wyrażasz na to zgodę.

Więcej o plikach cookies można dowiedzieć się na uruchomionej przez IAB Polska stronie: http://wszystkoociasteczkach.pl.

Zamknij