Przejście pod torami między ulicami Podkarpacką oraz Zawiszy i Architektów coraz bliżej?

Fot. Adam Cyło

Przez wiele lat część mieszkańców ulicy Zawiszy skracali sobie drogę do przystanku autobusowego przy ul. Podkarpackiej (w rejonie ul. Matuszczaka) przez tory kolejowe. W ostatnich latach w tej części miasta pojawiło się kilka nowych bloków, liczba mieszkańców wzrosła nawet do kilku tysięcy, w okolicy są też nowe firmy. Przez osiedle przejeżdża co prawda autobus linii 59, ale znacznie więcej kursów jest przy Podkarpackiej.

Mieszkańcy – mimo wyraźnych zakazów, a także wystawianych co jakiś czas mandatów - cały czas przechodzą przez tory. Alternatywą jest znacznie dłuższa, zajmująca kilkanaście minut trasa w kierunki marketu Obi i Politechniki Rzeszowskiej lub w drugą stronę w kierunku stacji Watkem.

We wtorkowe (20 lipca 2020 r.) popołudnie przez bariery przechodził młody człowiek.

- To jest najkrótsza droga – mówi dziennikarzowi. - Tu już dawno powinno powstać przejście podziemne.

Przygotowania do budowy takiego przejścia trwają już kolejny rok. W tej chwili opracowywana jest dokumentacja, zakończenie praca przewidywane jest koniec września. Trwają rozmowy z pozyskanie działek, jest porozumienie miasta i PKP. Działki będą też pozyskane od firmy Autorud (dealera marek Volkswagen, Audi i Seat), która przejęła obiekty dawnego salonu samochodowego.

- Firma zgadza się w zamian za działki przy ul. Lubelskiej (gdzie prowadzi szerszą działalność – przyp. red.) - mówi Maciej Chłodnicki, rzecznik Urzędu Miasta Rzeszowa. - Na sierpniowej sesji będzie głosowana uchwała w tej sprawie.

Wartość inwestycji szacowana jest na prawie 6 mln zł.