Sprawa PBS w Sanoku. Przepadła część pieniędzy na kościół w Zmysłówce

Fot. starostwo.lezajsk.pl

Na stronie internetowej starostwa w Leżajsku pojawił się błagalny apel komitetu, proszący o darowizny na rzecz przyszłej inwestycji. Co prawda komitet w piśmie nie ujawnił, ile konkretnie zebranych środków przepadło, ale trochę tego grosza na koncie musiało tam być. Zbiórka rozpoczęła się bowiem w styczniu 2018 r.

Oczywiście za to, co do stycznia tego roku udało się parafianom uzbierać, nowy kościół by nie powstał, ale przecież żal.

Tym bardziej, że budowa nowego kościoła w Zmysłówce, to jak najbardziej oddolna inicjatywa. Podobnie zresztą było też z budową pierwszej świątyni. A raczej drewnianego kościółka, który powstał jeszcze w latach osiemdziesiątych XX w., dzięki wysiłkowi mieszkańców trzech miejscowości - Opalenisk, Zmysłówki i Podlesia. Kościółek miał być niby tylko tak tymczasowo, ale owa tymczasowość jakoś tak przeciągnęła się aż do 2017 r. W grudniu owego roku parafianie znów się zmówili i postanowili jednak nowy kościół zbudować.

A tu masz! W styczniu tego roku wieść o przymusowej restrukturyzacji Banku PBS, spadła na nich jak grom z jasnego nieba. A ten grom, znaczy wieść, mocno nadkruszyła lokalną parafialną inicjatywę.

I niby komitet budowy nowego kościoła wysłał już interwencyjne pisma gdzie tylko mógł - do odpowiednich organów państwowych oraz parlamentarzystów z rejonu - ale jak pisze komitet w swoim apelu na stronie starostwa: „Jesteśmy jednak realistami i mamy świadomość, że sprawa może ciągnąć się długo (zbyt długo!), a nie ma pewności, co do pozytywnego dla nas jej zakończenia, tj. odzyskania przez naszą parafię wszystkich zgromadzonych na rachunku pieniędzy. Nie wyobrażamy sobie, by cel, którym jest budowa nowego kościoła, został zniweczony przez niczym nieuzasadnione działania Bankowego Funduszu Gwarancyjnego”.