Koronawirus w Chinach. Rzeszowscy studenci opuścili zagrożone miasto
Jak informuje Główny Inspektorat Sanitarny 25 stycznia br. powróciła do Polski kolejna grupa studentów (Politechnika Rzeszowska) przebywających wcześniej w Wuhan.
Wuhan w Chinach, w tle rzeka Jangcy. Fot. Pixabay/CC0
Grupa ta przez Pekin, dostała się samolotem do Dubaju. Tam (Zjednoczone Emiraty Arabskie) został w momencie wchodzenia na pokład lokalne służby medyczne sprawdziły stan zdrowia Polaków, o czym poinformowane zostały polskie służby. Powtórna weryfikacja stanu zdrowia, zgodnie z przyjętymi procedurami, odbyła się już na lotnisku Chopina w Warszawie. Profilaktycznie cała grupa została skierowana na obserwację w szpitalu specjalistycznym.
Jeden ze studentów miał podwyższoną temparaturę, musiał w szpitalu. Ale jego stan zdrowia najprawdopodobniej nie jest związany z zakażeniem nowym wirusem.
Lekarze sprawdzają, czy u studenta, który nie może wrócić do domu, pojawią się objawy infekcji. - Bardzo ważne jest zebranie wywiadu, czy miał kontakt z chorymi. Analizujemy też historię zdrowotną całej trójki - mówił Jarosław Pinkas, szef GIS.
Więcej o tym w informacji Polsat News.
- Wskazana sytuacja ukazuje, że wszystkie przyjęte w Polsce procedury zabezpieczenia epidemiologicznego są na bieżąco i profesjonalnie realizowane – zapewnia GIS.
Inspektorat w porozumieniu z innymi służbami, w tym strażą graniczną i służbami lotniskowymi prowadzi bieżący monitoring osób przekraczających granicę Polski. Zgodnie z przyjętymi procedurami wszyscy przylatujący do Polski z Chin i innych krajów Azji br., poddawani są bieżącej weryfikacji pod kątem stanu zdrowia i wypełniają dokumenty pozwalające na ich lokalizację w ciągu najbliższych 2 tygodni.
Koronawirus 2019-nCoV jest wirusem osłonkowym, podatnym na działanie wszystkich rozpuszczalników lipidów. Należy pamiętać o częstym myciu rąk wodą z mydłem lub dezynfekować je środkiem na bazie alkoholu.
W przypadku kiedy podróżujący z obszarów wysokiego ryzyka występowania wirusa (obszary te na bieżąco w swoich komunikatach podaje Główny Inspektorat Sanitarny) przyleci do Polski:
wszyscy podróżujący samolotem dostają Kartę Lokalizacyjną Pasażera – w której znajduje się prośba o podanie kontaktu i miejsca pobytu;
w samolocie – będzie miała miejsce pierwsza weryfikacja czy podróżujący ma objawy choroby np. podwyższoną temperaturę ciała. Jeśli podróżujący ma objawy
i podróżuje z obszaru wysokiego ryzyka zakażenia koronawirusem 2019-nCoV nastąpi kontakt z lotniskową służbą zdrowia
Okres wylęgania wirusa może trwać do 14 dni. Najczęściej 5-6 dni. W tym czasie podróżujący z obszarów wysokiego ryzyka powinien obserwować swój stan zdrowia.
W przypadku pojawienia się symptomów takich jak:
– gorączka powyżej 380C;
– kaszel;
– duszność.
podróżny powinien skontaktować się z lekarzem, który poinstruuje go o dalszych działaniach.
Według aktualnej wiedzy nie ma ryzyka zakażenia się wirusem poprzez towary zamawiane
z Chin.