W 2020 r. polska gospodarka zwolni z powodu inflacji
Nasza gospodarka jest zakładnikiem pakietów socjalnych. To oznacza, że wyższe ceny mogą zmniejszyć dynamikę PKB w nowym roku.
Spowolnienia gospodarcze mogą być zdrowe, jeśli wydłużają i stabilizują okres wzrostu. Mamy jednak problem, który nasili się w 2020 r.
- Spowolnienie gospodarcze w Polsce, którego jesteśmy świadkami, nie jest jeszcze powodem do zmartwień, bo mówimy o zdrowym wyhamowaniu prędkości polskiej gospodarki – mówi Łukasz Wardyn, dyrektor CMC Markets na Europę Wschodnią. - Jednak powinno niepokoić, że cała polska gospodarka jest oparta nie na inwestycjach, ale na konsumpcji, wspieranej przez rządowe pakiety socjalne. W pierwszym kwartale nowego roku będziemy mieć wzrost cen energii, co może generalnie wpłynąć na poziom cen w kraju. Konsumpcja może więc relatywnie ucierpieć.
Inne zagrożenie związane z inflacją wynika z pogłębiającego się dystansu pomiędzy dynamiką cen a stopami procentowymi, który może szkodzić kursowi złotego. – Taką właśnie sytuację mieliśmy na Węgrzech. Zaniepokojeni nią inwestorzy w pewnym momencie zaczęli wyprzedawać węgierskie aktywa i forint na tym stracił – wyjaśnia ekspert CMC Markets.
– Jeżeli jednak w kolejnych miesiącach inflacja osłabnie, to 2020 r. może być kolejnym dobrym rokiem dla polskiej gospodarki – uspokaja Łukasz Wardyn. Jedno jest pewne: z ekonomicznego punktu widzenia 2020 r. nie będzie jednak już tak pozytywny, jak 2019 r.
MarketNews24